Co łączy Richarda Bransona z pracą zdalną?

Richard Branson a praca zdalna

 

Firmy i urzędy szukają sposobów na to, aby podnosić efektywność wśród swoich pracowników. Są przedsiębiorstwa, które stosują 4-dniowy dzień pracy. Z kolei jeden ze szwedzkich urzędów postanowił skrócić czas pracy do 6 godzin dziennie. Ma to wpłynąć na redukcję zwolnień lekarskich oraz podniesienie efektywności wśród pracowników.

Jednakże coraz częściej mówi się o tym, że liczba przepracowanych godzin nie ma związku z efektywnością pracownika. To podejście powinno zostać zastąpione rozliczaniem za zadanie lub za projekt, czyli z uwagi na zrealizowane cele i osiągnięte efekty.

Co łączy Richarda Bransona z pracą zdalną?
Źródło obrazka: facebook.com/RichardBranson/

Na pewno wielu z was zapyta, jaki to ma związek z mobilnymi pracownikami. Otóż kultura pracy założyciela międzynarodowej firmy Virgin opiera się na zasadach, w które idealnie wpisują się w profil pracy zdalnej. Po pierwsze Branson stawia na ambitne jednostki, czyli takie, które oprócz zarabiania pieniędzy po prostu lubią to, co robią i chcą być w tym najlepsze. W przypadku mobilnych pracowników kluczowa jest właśnie dana specjalność – profesja. To także jedna z przyczyn, dla której pracujemy w taki a nie inny sposób.

Po drugie Branson stawia na osoby, które są zaangażowane emocjonalnie i które mają wizję swojej pracy. Po trzecie – koncentracja na określonych obowiązkach i wynikach, czyli coś, w co doskonale wpisuje się projektowe podejście do pracy u osób pracujących zdalnie.

Wszystko zmierza więc w stronę kultury pracy. To na nią wskazuje się jako na źródło wyjaśnienia przyczyny wyższej produktywności u niemieckich pracowników niż u ich polskich kolegów. To także brak elastyczności i “mądrości” rozumianej jako dostosowania mentalności do reguł biznesu w XXI wieku, które w kulturze pracy są powodem stereotypowego, krzywdzącego podejścia do pracy zdalnej.

Na szczęście z roku na rok się to zmienia. Z przeprowadzonych w 2013 roku badań Hay Group wynika, że 29% firm zadeklarowało korzystanie z pracy zdalnej. Najczęściej z tego rozwiązania korzystają podmioty z sektora IT oraz FMCG.

Co ich przekonało do tego modelu pracy?

  1. możliwość tworzenia wirtualnych zespołów złożonych ze specjalistów oddalonych od siebie nawet o kilkaset kilometrów.
  2. większa konkurencyjność na rynku, to znaczy szybsze reagowanie na zmiany i potrzeby.
  3. wykorzystanie tzw. “zegara efektywności” u pracownika. Tak jak każdy z nas ma zegar biologiczny, który reguluje rytm dobowy, tak mamy również “zegar”, który reguluje naszą produktywność.
  4. oszczędność czasu. Aetna to amerykańska firma z branży ochrony zdrowia. Zatrudnia 35 tysięcy pracowników, z tego prawie połowa personelu pracuje z domu. Dzięki czemu firma rocznie zaoszczędza 75 milionów dolarów.

Ekonomiczne zalety pracy zdalnej można także zauważyć w skali ogólnokrajowej. Prognozuje się, że do 2016 roku ponad 40% amerykańskich pracowników będzie pracowało w sposób zdalny. Jakie korzyści z tego powodu będzie miała gospodarka USA? Szacuje się je na (uwaga!) 650 miliardów dolarów.

Z kolei zeszłoroczne badania Hay Group potwierdza tegoroczny raport pt. “The future of work. A journey to 2022” firmy doradczej PwC. Jednym z kilku trendów na rynku pracy, które zadomowią się na dobre za kilka lat, będzie tzw. kariera portfelowa. Innymi słowy wielu specjalistów oraz fachowców czeka praca zdalna: jako wolnego strzelca lub też kontraktora kooperującego w różnych zespołach. Firmy będą tego potrzebowały, ponieważ co drugi respondent raportu PwC twierdzi, że do 2022 roku co najmniej 20% załogi ich firm będzie składać się z tego typu pracowników.

Nie tak dawno temu Richard Branson zasłynął ze swojej wypowiedzi na temat przyszłości biur. Jest on przekonany, że… pewnego dnia znikną, przejdą do historii. Patrząc na te zmiany i tendencje, jego słowa nabierają coraz większego znaczenia. Ta wizja właśnie się urzeczywistnia. Jesteśmy jej świadkami.

Zapisz

Zapisz