Freelancer 2021: co czeka samozatrudnionych i wolnych strzelców w nowym roku?

Freelancerzy zawsze mogą mówić o większej swobodzie na rynku pracy niż osoby zatrudnione na etacie. Oznacza to również, że są w stanie szybciej poradzić sobie ze skutkami kryzysu ekonomicznego, jaki grozi nam w wyniku zeszłorocznej pandemii covid 19.

Doświadczeni w pracy zdalnej i marketingu swoich usług, na ogół z szerszymi kompetencjami zawodowymi niż etatowi pracownicy, freelancerzy są przyzwyczajeni do szukania nowych klientów i nowych zleceń.

Pisaliśmy już, jak zmieni się rynek pracy zdalnej w post-covidowym świecie i kim będzie nowy zleceniodawca freelancera. Co jeszcze zmieni się w tym roku? Freelancerów czekają małe rewolucje i duże zmiany – wyjątkowo dotyczyć one będą zarówno wolnych strzelców, czyli osób fizycznych pracujących na umowach cywilnoprawnych, jak i samozatrudnionych.

Zmiany dla freelancerów – rejestracja umów o dzieło

Niewątpliwie najważniejszą zmianą, jaka czeka nas w tym roku na rynku pracy zdalnej i freelancingu, jest obowiązek rejestracji umów o dzieło w ZUS. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że zgłaszanie umów o dzieło do ZUS nie oznacza, że ulubione umowy freelancerów zostaną oskładkowane. Nie zmienia się także wysokość podatków płaconych od wykonanych umów.

Obowiązek zgłaszania umów o dzieło w ZUS spoczywa na zleceniodawcach, dlatego od strony formalnej w zasadzie nie dotyczy on freelancerów. Dlaczego w ogóle rejestrujemy umowy o dzieło i czemu ma to służyć?

Zdania są podzielone, jednak większość komentatorów wskazuje na chęć wprowadzenia efektywnej kontroli nadużyć. Polegają one na zawieraniu umów o dzieło zamiast ozusowanych umów zlecenia, aby zaoszczędzić na kosztach pracodawcy (składkach ZUS).

Umowy o dzieło są również łatwiejsze i tym samym tańsze do rozliczenia księgowo, stąd też zleceniodawcy chętniej je wybierają, nie zawsze zgodnie z prawem. Rejestracja umów o dzieło w ZUS ma ukrócić takie praktyki. Pojawiają się głosy, że jest to pierwszy krok do obłożenia ich składkami, ale na razie komunikaty ze strony rządu są jasne: składek ZUS od umów o dzieło nie ma.

Rejestracja umów o dzieło w ZUS: co to oznacza dla freelancerów?

Co oznacza rejestracja umów o dzieło dla freelancerów, którzy są wykonawcami jako osoby fizyczne? Twoi klienci mogą mniej chętnie zawierać z Tobą umowy i szukać możliwości przejścia na rozliczenie B2B jako bezpieczniejsze. Umowa między firmami nie podlega bowiem ograniczeniom umów cywilnoprawnych. Nie oznacza to jednak, że musisz od razu otwierać własną firmę: do wystawiania faktur VAT klientom z Polski i zagranicy wystarczy Ci konto w Useme.

Samozatrudnieni freelancerzy, którzy podzlecają prace osobom fizycznym, muszą z kolei liczyć się z dodatkowymi obowiązkami, jakie nakłada wymóg rejestracji umów o dzieło w ZUS. Warto wiedzieć, czym się różni umowa o dzieło od zlecenia [KLIK], a jeśli nie czujesz się pewnie – skorzystanie z platform do rozliczania pracy zdalnej freelancerów.

Zmiany dla samozatrudnionych 2021 – wzrost minimalnej płacy krajowej

W tym roku rośnie również minimalna płaca krajowa, osiągając poziom 2600 zł brutto. W sytuacji, w której wiele firm musiało zawiesić lub zamknąć działalność gospodarczą w związku z pandemią, stawia to pytanie o to, kogo będzie stać na zatrudnianie nowych pracowników.

O zmianie wysokości płacy minimalnej powinni pamiętać zarówno wolni strzelcy, jak i samozatrudnieni. Jako osoba fizyczna nie możesz bowiem zaoferować stawki niżej niż 17 zł za godzinę dla prac, które kwalifikują się jako umowa zlecenia (np. moderacja forum, prowadzenie profilu w mediach społecznościowych, prace ciągłe).

Jako samozatrudniony musisz z kolei pamiętać, że wzrost płacy minimalnej pociąga za sobą wzrost składek ZUS dla tych przedsiębiorców, którzy korzystają z ulgi tzw. Mały ZUS. Dla nich podstawą do wyliczenia składek jest właśnie wartość minimalnej płacy krajowej. Zwiększy się także wysokość składki na ubezpieczenie zdrowotne, którą wszyscy samozatrudnieni płacą w takiej samej wysokości.

Zmiany dla samozatrudnionych 2021 – wzrost składek ZUS

Jak co roku wzrosną również składki ZUS, chociaż w tym roku będą one rekordowo niskie – co przy jej podstawowej wysokości i tak nie oznacza, że cała stawka ma szanse utonąć w morzu innych wydatków.

W tym roku podstawa wymiaru dla „małego ZUSu” wzrośnie do 840 zł i pociągnie za sobą składkę emerytalną, rentową, chorobową i wypadkową, jaką płacą ci przedsiębiorcy prowadzący działalność krócej niż dwa i pół roku.

Składki “małego ZUSu” w 2021

Zmieniają się także składki normalnego, pełnego ZUSu. Niewielka podwyżka nie powinna być odczuwalna, jednak spora grupa przedsiębiorców decyduje się na zamknięcie firm, ponieważ sama konieczność opłacania składek okazuje się sporym utrudnieniem.

Składki normalnego ZUSu w 2021 roku

Zmiany w pracy zdalnej 2021 – czy czeka nas kryzys gospodarczy?

Rok 2020 upłynął nam pod znakiem wprowadzania i luzowania restrykcji społecznych – a te szybko odbijały się na kolejnych branżach. Wystarczy wspomnieć tu chociażby instytucje związane z kulturą, branżę gastronomiczną, usług hotelarskich czy wreszcie eventową.

Chociaż ich przedstawiciele szukają sposobu na dotarcie do klientów i dostosowanie się do panujących obostrzeń, wielu – mimo kolejnych rządowych „tarcz” – epidemia doprowadziła do konieczności zamknięcia firm. Tylko w marcu tego roku w CIDG złożono blisko 60 tysięcy wniosków dotyczących zawieszenia lub zamknięcia firm, podczas gdy w marcu 2019 roku wniosków tych było o połowę mniej [KLIK].

Jakie są perspektywy gospodarcze na nadchodzący rok? Eksperci Banku Światowego prognozują, że polska gospodarka może skurczyć się po raz pierwszy od 30 lat, notując spadek o 3,9%, żeby w nowym roku powoli odrabiać straty [KLIK]. Według październikowych wypowiedzi ekonomistów wzrost PKB może wynieść 3,5 proc. i nastąpić szybciej niż prognozowane w czerwcu 2,8 proc. Eksperci zastrzegli jednak, że ich prognozy są obarczone ryzykiem błędu i mogą okazać się zbyt optymistyczne.

Zmiany na rynku pracy zdalnej 2021 – rozwój e-commerce

W sytuacji, gdy większa część naszej aktywności przeniosła się do sieci, wraz z rozwojem pracy zdalnej byliśmy świadkami przechodzenia na „zdalność” innych sfer naszego życia: nauki, rozrywek, kultury, konsultacji medycznych i… zakupów.

Dla wielu Polaków pandemia była bodźcem do tego, aby pierwszy raz zdecydować się na zakupy w sieci. Przemawiały za tym i niechęć do wychodzenia z domu/przemieszczania się, jak i poszukiwanie rozrywek w okresie lockdownów. Według raportu Gemius osoby niekupujące w sieci stanowiły tylko 27% ogółu badanych [KLIK].

E-commerce w pracy zdalnej: w jakich branżach freelancer znajdzie klientów?

Największymi wygranymi tej potężnej zmiany okazały się sklepy spożywcze i delikatesy – zarówno dużych sieci i dyskontów, jak i lokalnych sprzedawców. Jak podaje Bezprawnik [KLIK], według prognoz rok 2020 miał okazać się lepszy od poprzedniego dla handlu online aż o 26 procent.

Oprócz sklepów spożywczych większą sprzedaż online zaobserwowały także branże kosmetyczna, drogeryjna i aptekarska oraz… sklepy oferujące książki i multimedia oraz elektronikę.

Przewiduje się, że ten trend zostanie z nami na dłużej, a co za tym idzie wzrośnie popyt na usługi web designerów, specjalistów od platform sprzedażowych, projektantów UX i UI oraz copywriterów z umiejętnościami SEO i znajomością technik marketingowych. Więcej o branżach i umiejętnościach, jakie zapewnią Ci stałych klientów, pisaliśmy tutaj.

Trendy: praca zdalna – wzrost outsourcingu

Mało przewidywalna sytuacja gospodarcza i na rynku pracy sprawia z kolei, że przedsiębiorcy, którzy gotowi są zainwestować w rozwój swojej firmy, chętniej szukają współpracowników do konkretnych zadań niż etatowych pracowników. Nie wszyscy są również gotowi tworzyć nowe, kosztowne stanowiska pracy.

Z drugiej strony tego zjawiska leżą nasze doświadczenia z pracą zdalną. Śmiało można powiedzieć, że do 2020 roku home office było traktowana z pewną nieufnością jako „mniej poważnae”. Ten rok udowodnił jednak, że bycie praca zdalna nie oznacza mniejszej produktywności ani niższej jakości usług.

Kombinacja tych dwóch czynników – potrzeby elastyczności zatrudnienia i „przełamanie lodów” z pracą zdalną – zaowocują wzrostem outsourcingu. Outsourcing, czyli zlecanie prac osobom spoza firmy, to rozwiązanie z powodzeniem stosowane od dawna przez większych graczy (np. w dziedzinie księgowości, reklamy, działań marketingowych). Wraz ze zmieniającą się sytuacją z tego rozwiązania korzystają również średnie i małe firmy, a nawet mikroprzedsiębiorstwa.

Outsourcing pozwala znaleźć wykonawcę o określonych kompetencjach i umiejętnościach, a następnie zlecenie mu konkretnego działania – wykonania strony www, paczki tekstów, grafik lub zdjęć, audytu i optymalizacji SEO albo innych potrzebnych usług. W przeciwieństwie do rekrutacji pracownika, którego należy wdrożyć w nowe obowiązki, współpraca z freelancerem pozwala na szybkie uzyskanie potrzebnych prac. Dzięki temu firma może łatwiej osiągnąć zamierzony cel, jednak bez konieczności tworzenia nowych miejsc pracy.

Aby zostać współpracownikiem firmy na zasadzie outsourcingu nie musisz mieć własnej działalności gospodarczej. Chociaż wraz z obowiązkiem rejestracji umów o dzieło w ZUS rozliczenie w oparciu i fakturę VAT lub rachunek zyskują na znaczeniu, jednak aby rozliczać się jako B2B skorzystaj z portali dla freelancerów, które zajmują się rozliczeniami wolnych strzelców. Dla freelancera takie rozwiązanie oznacza oszczędności na składkach ZUS, które płaci firma, a jednocześnie możliwość fakturowania klientów przy ograniczeniu do minimum formalności z umową i podatkami.

Rok 2021 dla freelancerów i samozatrudnionych – gospodarka, zlecenia, nowe przepisy

Miniony rok zachwiał wieloma z naszych przyzwyczajeń i zmienił rzeczywistość, w jakiej funkcjonujemy. Nawet jeśli jako freelancer pracujesz na home office, korzystasz z e-learningów i szkoleń online albo robisz zakupy i szukasz rozrywki w sieci, dla większości Twoich klientów ten rok mógł się okazać przełomowy.

Wśród trendów w skali makro mierzymy się z perspektywą spowolnienia gospodarczego, zamykaniem firm, redukcją miejsc pracy i wzrostem bezrobocia [KLIK].

W skali mikro dla freelancerów oznacza to z kolei nowy typ klienta – przedsiębiorcy, który poszukuje usług, jakie pomogą mu zaistnieć w sieci, bardziej skłonnego do skorzystania z oferty freelancerów, doceniającego pracę zdalną, gotowego do rozwiązań outsourcingowych.

Dla freelancerów i osób samozatrudnionych dobrą wiadomością jest to, że jeśli z przyczyn ekonomicznych chcesz zamknąć firmę, nie musisz tracić klientów. Chociaż w tym roku pojawił się nowy obowiązek rejestracji umów o dzieło w ZUS, to również nie musi odstraszać Twoich zleceniodawców.

Rozliczenie B2B umożliwiają profesjonalne portale pracy zdalnej dla freelancerów, które przejmują na siebie obowiązki zleceniodawcy zawierając z freelancerem umowę o dzieło, a następnie wystawiają fakturę za wykonaną usługę dla klienta.