Typy klientów SEO i jak sobie z nimi radzić?

Wszyscy freelancerzy chcą mieć klientów, zapewnione zlecenia i stałe dochody – dotyczy to także specjalistów SEO. Są jednak klienci, z jakimi wolałbyś nigdy nie nawiązać współpracy. Przedstawiamy kilka sylwetek, z którymi zapewne też się spotkaliście…

1. Klient „natychmiast”

Kampania SEO jako długoterminowa inwestycja? Nie, on chce zobaczyć swoją stronę na pierwszym miejscu wyszukiwań Google już jutro! Korzyści z długoterminowego marketingu kompletnie do niego nie przemawiają, co więcej, nie zainwestuje ani grosza, jeśli natychmiast się nie zwróci. Łatwo daje się skusić mniej doświadczonym freelancerom, którzy obiecują, że wpozycjonują jego stronę w 48 godzin.

Jeśli zależy Ci na kliencie, który chce szybko zobaczyć zwrot kosztów, a wyjaśnienia, że organiczne, czasochłonne SEO przyniesie mu więcej korzyści, zaproponuj mu płatną kampanię AdWords – dobrze zaprojektowana może przynieść wymierne rezultaty.

2. Klient „sztuki magiczne”

Nie wie zbyt wiele o SEO, ale wydaje mu się, że to rodzaj magicznej sztuczki, aby oszukać głupie roboty Googla, dlatego lekceważy Twoje rady i nie docenia pracy – w zasadzie mógłby ją nawet wykonać sam, ale… Od czasu do czasu trafia mu w ręce artykuł o black hat SEO i próbuje wymusić na Tobie stosowanie nieuczciwych praktyk, o których przeczytał. Co robić?

Przede wszystkim skup się na konsekwencjach nieuczciwego linkowania – Twój klient prawdopodobnie nie wie, że mogą przynieść więcej szkody niż pożytku, łącznie ze zbanowaniem strony przez Google. Nie zaszkodzi także wyjaśnić mu podstawy tego, czym się zajmujesz: im więcej zaufania zdobędziesz, tym łatwiej klient zaakceptuje Twoje sugestie.

3. Klient „moja piąta agencja SEO”

Jesteś kolejny freelancerem, który dostał to zlecenie dlatego, że praca Twoich poprzedników nie przyniosła efektów tak szybko, jak Twój klient by sobie życzył? Zapewne musisz poradzić sobie ze stroną, której nikt nigdy nie zdążył zoptymalizować.

Aby współpraca układała się pomyślnie, musisz przede wszystkim popracować nad oczekiwaniami klienta, wyjaśnić uczciwie, co uda się osiągnąć, a co będzie niewykonalne i dlaczego nie warto wierzyć zapewnieniom, że jakiś internetowy „magik” w tydzień wciągnie jego stronę w pierwszą dziesiątkę wyszukiwań. Może się zdarzyć, że spotkasz się ze sceptycyzmem i niedowierzaniem – w takiej sytuacji referencje i opinie Twoich dotychczasowych klientów dodadzą Ci wiarygodności.

4. Klient „nie, dziękuję”

Podczas pracy z takim klientem zastanawiasz się, dlaczego w ogóle zdecydował się skorzystać z Twoich usług, skoro obawia się, że… zniszczysz jego stronę. Słowa kluczowe zakłócą spójność przekazu, linki są rozpraszające, media społecznościowe są dla dzieci, a call to actions ograniczają swobodę wyboru – ale jest też gotów spontanicznie zmienić całą stronę internetową bez konsultacji z Tobą i bez uwzględnienia strategii, nad którą pracujesz.
Wykorzystaj jego zaangażowanie – razem możecie wykonać kawał dobrej roboty. Co będzie Ci potrzebne? Cierpliwość, wyjaśnienia i przykłady.

5. Klient „powiem panu, jak to zrobić”

To świetnie, że klient jest pełen entuzjazmu dla Twojej pracy i rozumie wymagania, z jakimi łączy się długofalowa strategia organicznego SEO. Gorzej, jeśli na podstawie lektury kilku tekstów znalezionych w sieci sam czuje się ekspertem od SEO i zaczyna krytykować Twoją pracę, dyskutować, dlaczego korzystasz z takiej a nie innej strategii, albo wręcz chce pracować za Ciebie tylko dlatego, że dowiedział się czegoś nowego, chociaż jego pomysły niekoniecznie pasują do potrzeb firmy.

Jak radzić sobie z niezadowolonym klientem SEO

W gruncie rzeczy taki klient jest Twoim sprzymierzeńcem – spróbuj wyjaśniać mu powody Twoich decyzji i zachęć, żeby poszukał czegoś na ich temat. Zaangażujesz go w swoją pracę, dasz szanse na docenienie tego, co robisz i zyskasz w jego oczach jako profesjonalista, który zna swoją dziedzinę tak dobrze, że może dzielić się wiedzą z innymi.

Mimo wszystko każdy klient chce jak najlepiej dla swojej strony, chociaż czasem brakuje mu wiedzy i doświadczenia. Dlatego spróbuj postawić się na jego miejscu i znajdź w sobie trochę cierpliwości. Niezależnie od tego, jak trudny jest klient, najważniejsze to stworzyć dobre relacje.

Zapisz

Zapisz