Jeśli pracujesz zdalnie, możesz wykonywać zlecenia nawet podczas podróży. Co prawda w każdym nowym mieście…
Znalezienie równowagi między pracą a życiem prywatnym wydaje się często nieosiągalnym marzeniem. Najczęściej weryfikuje je rzeczywistość długich dojazdów, kolejek lub czasochłonnych obowiązków domowych.
Do tego dodajmy, że w dzisiejszym świecie niemal bez przerwy jesteśmy online, pod telefonem i w pełni dostępni. Tym trudniej jest nam mentalnie „wyjść z pracy” i rzeczywiście odpocząć.
Możesz jednak wprowadzić pewne zmiany i skrócić swój tydzień pracy do maksymalnie 40 godzin.
5 rad dla przedsiębiorców-pracoholików
1. Odłącz się
Technologia jest fantastyczna, pozwala ludziom na osiąganie lub tworzenie rzeczy niezwykłych – od medycyny do sztuk pięknych. W codziennym życiu oznacza jednak, że bez ustanku jesteś bombardowany informacjami, utrzymywany w stanie emocjonalnego pobudzenia i… gotowości do pracy. Bycie dostępnym zawsze oznacza również, że trudniej jest ustawić granice między życiem prywatnym a zawodowym.
Spróbuj wyłączyć telefon. Odłożyć tablet i laptop. Odciąć się.
Powiadomienia, które co chwilę przychodzą na twoją komórkę, domagają się sprawdzenia i jakiejś reakcji – odpowiedzi na sms, napisania maila, dania lajka na FB. W ten sposób ucieka czas, który możesz poświęcić na swoje życie, a nie na kontaktowanie się z innymi lub uczestniczenie w ich codzienności.
Nie wysyłaj maili ani smsów, jeśli spędzasz czas z rodziną, jeśli jesteś na spacerze, cieszysz się dobrą lekturą albo ćwiczysz. To da ci również poczucie, że masz kontrolę nad tym, co dzieje się wokół ciebie i nad swoim własnym czasem.
Pozostanie na jakiś czas offline może także zmniejszyć poziom stresu.
2. Porzuć perfekcjonizm
Czy to możliwe, żeby osiągnąć… za dużo? Jeśli już jako dziecko zauważyłeś u siebie tendencję do perfekcjonizmu teraz, jako dorosły, możesz mieć zakres obowiązków większy niż twoi współpracownicy na tych samych stanowiskach, a do tego jeszcze znajdować czas na prowadzenie domu, dodatkowe hobby i wyczynowe uprawianie sportów.
Pamiętaj, że jeśli twój perfekcjonizm na polu zawodowym będzie się rozwijał, zaczniesz inwestować coraz więcej w pracę, a w ten sposób konsekwentnie doprowadzisz się do wypalenia zawodowego.
Odejmij sobie obowiązków. Jeśli wydaje ci się, że nikt nie zrobi czegoś lepiej niż ty – daj innym szansę. Jeśli uważasz, że poza tobą nikt nie wypełni określonych obowiązków – zastanów się, czy rzeczywiście będzie to koniec świata?
3. Ćwicz więcej
To właśnie ta część, którą pracoholicy najczęściej wyrzucają ze swojego programu dnia. Twoje zdrowie i tak narażone jest na ryzyko przez dłuższe godziny pracy oraz stres.
Sposób na osiągnięcie równowagi to nawet regularne spacery i medytacja. Ćwiczenia są doskonałymi reduktorami stresu, poprawiają nastrój, dodają energii i pomagają utrzymać koncentrację.
Jeśli praca nadal motywuje cię najlepiej, pomyśl o korzyściach, jakie daje regularna aktywność fizyczna w pracy. Już pół godziny intensywnych ćwiczeń od poniedziałku do piątku przyniesie zauważalne efekty.
4. Ustawiaj priorytety
A teraz usiądź na chwilę i spisz rzeczy, które są dla ciebie najważniejsze. To są twoje priorytety.
Następnie zdecyduj, jak ustawisz granice, aby mieć pewność, że skupiasz się właśnie na priorytetach, a nie marnujesz czasu na pomniejsze zadania.
Teraz zacznij „oczyszczać” swój plan dnia z rzeczy, które tak naprawdę nie mają dla ciebie znaczenia. Na przykład jeśli uważasz, ze spędzasz za dużo czasu na Instagramie i nie masz przez to czasu na wartościową lekturę, ustaw granicę: pozwól sobie na 10 minut na Instagramie. Kiedy upłynie 10 minut, zamykasz Instagram.
Jeśli twoją bolączką jest to, że media społecznościowe rozpraszają cię w pracy, a potem siedzisz po godzinach, żeby nadrobić zaległości, potraktuj je jako swoją przerwę. W takim wypadku 10 minut wystarczy – wrócisz do pracy odświeżony, ale nie zmarnujesz godziny na przeglądanie obrazków.
5. Odpuść
Twój plan dnia i lista zadań są już „odchudzone”? Wiesz, co w danej chwili jest najważniejsze?
To chyba najtrudniejsza część: przyjmij, że po prostu nie możesz robić wszystkiego na raz. Jeśli telefon uruchomił alarm, żeby przypomnieć ci o deadlinie, sprawdź, czy nie jest to nic pilnego, i odłóż aparat gdzieś dalej.
Ponownie skoncentruj się na tym, co robisz, poświęcając na to czas i energię. Dzięki temu skończysz szybciej i lepiej, niż gdybyś co chwilę robił przerwy, aby odpowiedzieć na mail lub telefon. Multitasking nie istnieje, istnieje za to czas, który potrzebujesz, aby przestawić się z zadania na zadanie. To ten czas, który możesz zaoszczędzić, jeśli będziesz robić jedną rzecz w danym momencie.
Rady dla pracoholików – podsumowanie
Jesteśmy nastawieni na życie na pełnych obrotach, wysoką produktywność, bycie dostępnym online w wymiarze 24/7. Jest to znak naszych czasów, ale tylko od nas zależy, czy przeładowanie pracą, obowiązkami i aktywnościami będzie nas wyniszczało, czy pozwoli nam na prowadzenie ciekawszego życia.
Wszystko jest kwestią zachowania równowagi – ustalenia tego, co dla ciebie najważniejsze, mądrego zarządzania czasem, zrezygnowania z tego, co cię rozprasza.
Powodzenia!