Języki obce w pracy zdalnej

Najlepsze języki dla freelancerów (poza angielskim)

Od kiedy Polska zasiliła szeregi krajów zjednoczonych pod flagą Unii Europejskiej, zaobserwowaliśmy olbrzymi wzrost zapotrzebowania na osoby posługujące się mniej typowymi językami niż klasyczny, obowiązkowo nauczany w szkołach angielski.

Rzecz jasna największy popyt pojawił się na rynku tłumaczy, ale nie tylko – również wszelkiego rodzaju obsługa klienta czy rynek usług chętnie szuka ludzi z biegłym holenderskim, szwedzkim, fińskim czy nawet estońskim, nie wspominając już o bardziej egzotycznych językach, takich jak chociażby chiński.

Języki obce w pracy zdalnej
Jaki język obcy warto znać, aby podnieść swoje szanse na zlecenie?

Jaki język dla jakiej branży?

Zasada jest prosta: im mniej popularny język znasz, tym większą masz szansę na zdobycie unikatowych klientów. Warto odświeżyć sobie niemiecki, zwłaszcza jeśli mieszkasz w zachodniej Polsce – co raz większą popularnością cieszą się rekrutacje i zlecenia w branży IT właśnie od naszych zachodnich sąsiadów. Podobne oferty znajdą osoby ze znajomością rosyjskiego, ponieważ tamtejszy rynek jest zróżnicowany i bardzo obszerny, nie tylko w usługach programistycznych.

Powróćmy jednak na chwilę do języka chińskiego – ekonomiści zgodnie przyznają, że rynek chiński ma  bogatą ofertę zleceń i jego gospodarka jest niezwykle stabilna. Z roku na rok obserwuje się co raz to silniejszą pozycję Chin na rynkach międzynarodowych, więc znajomość tego języka jest wartościową kartą przetargową i na pewno zaprocentuje w przyszłości.

Na brak pracy nie mogą narzekać również freelancerzy posługujący się językiem francuskim – niechęć Francuzów do używania języka angielskiego jest niemal legendarna i często sprawdza się w prawdziwym życiu, zwłaszcza jeśli klientem nie jest żadna z wielkich, międzynarodowych korporacji. Język ten jest już nieco zapomniany, a szkoda – francuscy zleceniodawcy chętnie współpracują z osobami posługującymi się ich językiem.

Jeśli ktoś chce znaleźć dobrze płatną pracę zdalną powinien zainteresować się językiem… estońskim. Na chwilę obecną Estonia wydaje się niewielkim, ale silnie przodującym w innowacjach państwem europejskim. Ten język najłatwiej przyswoją sobie ci, którzy mieli do czynienia lub znają język fiński. Równie dużą popularnością zaczynają cieszyć się języki skandynawskie, szczególnie norweski. Rosnąca wymiana handlowa między Polską i Norwegią sprawia, że na rynku poszukiwani są tłumacze, którzy przygotują norweskie wersje językowe stron www.

Oczywiście najłatwiej w branży freelancerskiej pod względem języków mają tłumacze. Im mniej popularny język, tym mniejsza konkurencja, a więc większe pole do negocjacji naprawdę godnych i uczciwych stawek. Obserwujemy to również na useme.eu – co raz więcej naszych Zleceniodawców szuka nietypowych języków.

Większość pracowników tak mocno polega na znajomości języka angielskiego, że znajomość w zasadzie któregokolwiek z innych języków to prawdziwa wartość dodana. Dlatego przypomnij sobie, jakim językiem się interesowałeś i poświęć kilka godzin w tygodniu na solidną naukę. To szybko zaprocentuje!

Zapisz

Zapisz

Zapisz