Copywriter - nieudane zlecenie

Każdemu copywriterowi zdarza się czasem zlecenie, które na początku wydaje się w porządku, ale pod koniec okazuje się kompletną katastrofą.

Nie zawsze ty jako copywriter odpowiadasz za opóźnienia w dostarczeniu tekstu lub za całkowite zerwanie współpracy. Wina może leżeć częściowo po stronie zleceniodawcy, który ustalił nierealistyczny termin, ma zbyt wysokie oczekiwania lub nie dostarczył ci potrzebnych materiałów.

Copywriter - nieudane zlecenie
Jak uratować zlecenie, które poszło naprawę źle?

Czym innym jest jednak zlecenie, którego nie możesz zrealizować z przyczyn niezależnych od ciebie. Przyczyn może być wiele: brak wiarygodnych źródeł do tekstu specjalistycznego, zerowy feedback w tekstach opartych na badaniu opinii lub raportach.

Co możesz zrobić w takiej sytuacji, aby zachować profesjonalizm, a jednocześnie zminimalizować straty?

 

1. Jak uratować nieudane zlecenie: ostrzegaj wcześnie

Jeśli czujesz, że tracisz kontrolę nad zleceniem, że coś się „rozłazi”, a pisanie i praca nie idą tak gładko, jak powinny, poinformuj o tym klienta. Nie ukrywaj problemów, jakie napotykasz, jeśli wiesz, że nie dostarczysz pracy przed deadlinem. Najgorsze, co możesz zrobić, to do ostatniej chwili zapewniać klienta, że wszystko idzie ok, żeby na dzień przed terminem powiedzieć, że jednak nie.

Jako copywriter powinieneś zawsze mieć kilka mniejszych deadline’ów, aby monitorować, jak posuwają się prace. Jeśli twoje „kamienie milowe” są dokładnie tm, gdzie były dwa tygodnie temu, po prostu daj znać klientowi.

 

2. Jak uratować nieudane zlecenie: proś o pomoc

Jeśli sprawy nie układają się dobrze, czas poprosić o pomoc. Powiedzmy, że w ramach zleconego projektu musisz przygotować ankiety lub zebrać opinie użytkowników. Tymczasem natykasz się na totalny brak odzewu, nie układa się współpraca, na którą liczyłeś, a inne źródła okazują się dla ciebie niedostępne.

W takiej sytuacji skontaktuj się z klientem, przedstaw to, co zrobiłeś do tej pory, a następnie poproś o sugestie lub zapytaj o zmianę koncepcji pracy. Nawet jeśli klient nie okaże się zbyt pomocny, będzie miał świadomość, że praca nie układa się do końca po twojej myśli.

Na co musisz uważać? Nie przychodź do klienta z pustymi rękami poskarżyć się, że nie możesz pracować. Koniecznie pokaż wyniki tego, co udało ci się zrobić i określ jasno, w czym tkwi problem. Nie chcesz przecież, aby klient uważał cię za copywritera średniej jakości, który oczekuje, że zleceniodawca będzie sam wykonywał powierzoną pracę.

 

3. Jak uratować nieudane zlecenie: korzystaj z różnych narzędzi

Może ci brakować wiedzy technicznej lub pomysłu, gdzie jej szukać; możesz utknąć z pisaniem lub nie mieć pomysłu, jak ująć temat. Nie jesteś alfą i omegą, a praca copywritera wymaga od ciebie stałej nauki oraz korzystania ze źródeł.

Z jakich narzędzi i źródeł warto skorzystać?
Źródła do tekstów specjalistycznych dla copywriterów
Narzędzia dla copywriterów
Strony, które pomagają w pisaniu

 

4. Jak uratować nieudane zlecenie: pokazu pracę

Jeśli czujesz, że coś ze zleceniem idzie nie tak, koniecznie zapisuj etapy swojej pracy, również tej, która nie przekłada się na rosnącą ilość znaków. Dokumentuj swoje poszukiwania, zapisuj wyniki researchu, rób wersje próbne, szkice i notatki, które przyspieszą proces powstawania gotowego tekstu.

Wszystko to może okazać się bardzo przydatne, kiedy rzeczy nie będą układały się po twojej myśli. Zaprezentujesz je klientowi, aby wiedział, że trudności w realizacji zlecenia są niezależne od jakości twojej pracy, a ty nie zlekceważyłeś ważnego etap realizacji zlecenia, bo nie miałeś nastroju na pisanie.

 

5. Jak uratować nieudane zlecenie: dawaj opcje

Kiedy staje się jasne, że nie wykonasz pracy przed deadlinem, czas zaproponować inne opcje. Możesz przyznać się do porażki, ale zaproponować dalszą pracę nad zleceniem lub zapytać, jak inaczej klient chciałby to rozwiązać.

Jeśli na przykład głównym celem twojej pracy było podniesienie sprzedaży w sklepie internetowym i w żaden sposób nie masz szans ukończyć wszystkich opisów produktów z powodu technicznych trudności, zaproponuj coś w rodzaju rekompensaty.

Może to być tekst do reklamy na fb, wpis na bloga lub posty do publikacji w mediach społecznościowych – coś, co stworzy ruch w sklepie i da klientowi wymierną korzyść.

 

6. Jak uratować nieudane zlecenie: spróbuj załatwić to z klasą

Skoro już wiesz, że nie spełnisz oczekiwań klienta, a dalsza współpraca nie wchodzi w grę, zachowaj się z klasą. Zaproponuj, że udostępnisz dotychczasowo wykonaną pracę, swoje notatki lub zgromadzone źródła, aby osoba, która przejmie twoją pracę, nie zaczynała od zera.

Jeśli pobrałeś zaliczkę, ale czujesz, że naprawdę nie stanąłeś na wysokości zadania, może zaproponować zwrot jej części w takim stopniu, w jakim odpowiada on wykonanej pracy. Zachowaj jednak taką propozycję tylko na szczególne wypadki.

Zachowaj się jak najbardziej uczciwie, profesjonalnie i z klasą. W twojej sytuacji brak opinii jest lepszy niż opinia, szczególnie negatywna, dlatego nie daj zleceniodawcy powodów, aby mówił o tobie źle.

 

7. Jak uratować nieudane zlecenie: przeanalizuj sytuację i wyciągnij wnioski

Trudno, stało się. Nie zrealizujesz zlecenia, starałeś się załatwić wszystko „w rękawiczkach”, z klasą i profesjonalizmem, ale nie zmienia to faktu, że wpadka się zdarzyła.

Wyciągnij zatem wnioski. W którym momencie popełniłeś błąd? Co mogłeś zrobić inaczej, w którym momencie zmienić model działania?
Analizowanie swoich porażek nigdy nie jest miłym zajęciem. Dzięki niemu uzyskasz jednak kilka praktycznych wskazówek, jak więcej nie dopuścić do podobnej sytuacji albo jak się zabezpieczyć, kiedy nie masz pełnej kontroli nad projektem.

 

Jak copywriter może uratować zlecenie, które poszło naprawdę źle – podsumowanie

Jeśli zdarzyło ci się zawalić zlecenie, niekoniecznie z twojej własnej winy, najważniejsze to odetchnąć, przemyśleć, co poszło nie tak, a potem… pisać dalej.

Jedna nieudana praca nie oznacza końca twojej kariery jako freelancera. Upewnij się tylko, że zachowałeś się w porządku w stosunku do klienta, aby jego opinia nie przysporzywszy ci szkód.

Twoja wpadka przy jednym zleceniu nie oznacza od razu, że jesteś słabym freelancerem lub marnym copywriterem. Pomyłki zdarzają się każdemu, a całą sztuką jest nie dopuścić, aby się powtórzyły.