przyczyny prokrastynacji freelancera

Przyczyny prokrastynacji freelancerów

 

Prokrastynacja dotyczy niemal każdego z nas. Oczywiście, wszyscy lubimy mieć rzeczy zrobione na czas i nie stresować się niepotrzebnie zbliżającym się deadlinem, ale… zwykle pojawiają się różne przeszkody, które skutecznie uniemożliwiają wykonanie zlecenia.

przyczyny prokrastynacji freelancera
Źródło obrazka: picjumbo.com/download/?d=HNCK4011.jpg&n=entrepreneur-working-on-his-macbook

Jakie są najczęstsze przyczyny, dla których odkładamy pracę na później? Przyjrzymy się im dzisiaj i poszukamy sposobu na to, jak je przezwyciężyć.

1. Lęk przed porażką

To przyczyna, której zwykle sobie nie uświadamiamy. Realizacja zlecenia oznacza, że trzeba będzie zmierzyć się z cudzą oceną naszej pracy, z nierzadko negatywnym feedbackiem. Tymczasem dla wielu freelancerów zła ocena ich pracy jest równoznaczna ze złą oceną ich samych jako profesjonalistów i specjalistów w swojej dziedzinie.

Inną postacią tego samego zjawiska jest lęk przed sukcesem, który z kolei niesie ze sobą potencjalne zmiany, większą odpowiedzialność i konieczność podniesienia sobie poprzeczki.

Aby pokonać stan, który trzyma cię w zaklętym kręgu prokrastynacji, musisz zmierzyć się ze swoim lękiem. Zacznij od oddzielenia siebie od swojej pracy – to, że komuś nie podoba się twój design, nie oznacza, że kwestionuje twoje kompetencje. Jeśli wkładasz maksimum wysiłku w uczenie się i podnoszenie swoich kwalifikacji, nie masz powodów, aby obawiać się krytyki!

2. Bezradność wobec złożonego zlecenia

Wydawało ci się, że zlecenie jest na miarę twoich możliwości, ale kiedy zaczynasz pracę, uświadamiasz sobie, że całość cię przerasta i nie dasz rady? To kolejna przyczyna odkładania pracy nad zleceniem na później. Jej skutkiem jest nie tylko opóźnienie, ale przede wszystkim utrata wiary w swoje możliwości.

A przecież wystarczy, że podzielisz zlecenie na etapy. Każdy złożony projekt to po prostu szereg wzajemnie ze sobą powiązanych mniejszych i prostszych części. Popatrz na zlecenie w ten sposób, a okaże się łatwiejsze i przyjemniejsze do wykonania, niż ci się wydawało.

3. Nie wiesz, gdzie zacząć

Znasz to uczucie przytłoczenia, jakie budzi wpatrywanie się w pustą stronę, arkusz, przestrzeń roboczą, a głowie nie pojawia się ani jeden pomysł? Co więcej – nie masz pojęcia, od czego zacząć.

Dlaczego nie zacząć od końca? Jeśli pracujesz nad logo, ulotką, projektem graficznym, tekstem na stronę firmy wyobraź sobie, jaki efekt chcesz osiągnąć i z pomocą jakich środków. Zwykle kiedy początek i koniec są gotowe, łatwiej jest zabrać się za główną część.

4. Nie dość dobry

To zaskakujące, ale perfekcjonizm często idzie w parze z prokrastynacją. Istnieje spora grupa freelancerów, którzy nie są w stanie ruszyć do przodu z kolejnymi etapami, ponieważ już na pierwszy poświęcają tak dużo czasu, energii i sił twórczych, że deadline zastaje ich dosłownie pośrodku pracy. Nie liczą się wtedy intencje ani perfekcjonizm czy wysoka jakość  – liczy się tylko to, że zlecenie nie zostało ukończona na czas.

Jeśli ten problem dotyczy również ciebie, za swoją naczelną zasadę spróbuj przyjąć proste zdanie: „To nie ma znaczenia”. Ciągle myślisz, że dla zleceniodawcy liczy się każdy detal? To nie ma znaczenia. Wydaje ci się, że praca nigdy nie jest dość dobra? To nie ma znaczenia – ma działać i spełniać założenia podane ci w briefie.

Uważasz, że nie jesteś dość dobrze przygotowany do zlecenia, że brakuje ci umiejętności i wiedzy? To nie ma znaczenia, bo jeśli nie spróbujesz teraz, nie nauczysz się nigdy. Martwisz się, że możesz zmarnować potencjał dobrego pomysłu przez marne wykonanie? To nie ma znaczenia, bo nigdy nie poprawisz warsztatu, jeśli nie będziesz z nim pracował.

Jest coś jeszcze: kiedy zaczniesz pracę nad zleceniem z tymi umiejętnościami, jakie masz, przyjdą ci do głowy nowe pomysły i sposoby na twórcze wykorzystanie tego, co już potrafisz.

5. Brak koncentracji

Dla kogoś, kto zmaga się z prokrastynacją, potencjalne „rozpraszacze” są dosłownie wszędzie, a każdy powód, aby odłożyć pracę na później, jest jednakowo dobry. Jak z tym walczyć?

Metoda może wydawać się drastyczna, ale tylko przez całkowite odcięcie się od tego, co cię rozprasza. Istnieje sporo aplikacji i programów, które odcinają dostęp do określonych stron internetowych lub w ogóle połączenia z siecią na czas pracy.

Freelancerzy pracujący w domu często skarżą się, że z jednej strony przeszkadzają im domownicy, a z drugiej – trudno jest walczyć z pokusą wypełnienia obowiązków domowych, skoro jest taka możliwość. Jeśli ten problem dotyczy również ciebie, spróbuj pracy w biurze coworkingowym.

W coworkach spotkasz ludzi o celach i obowiązkach zawodowych podobnych do twoich, dlatego mogą stać się dla ciebie źródłem inspiracji. Wielu użytkowników coworkingów podkreśla, że motywuje ich atmosfera panująca w tych biurach.

No i jeszcze jeden argument: kiedy zapłacisz za pobyt w biurze coworkingowym, tym bardziej poczujesz się zobowiązany do twórczego wykorzystania czasu…

6. Brak motywacji

Unikamy najczęściej rzeczy, które w tej chwili nie są dla nas przyjemne i lekceważymy korzyści, jakie niemiłe zadania mogą przynieść w przyszłości. Dotyczy to nauki w szkole, długofalowego planowania rozwoju zawodowego, oszczędzania… i pracy freelancera.

Aby to zmienić, potrzebujesz zupełnej zmiany sposobu postrzegania zadań. Jeśli wiesz, że praca musi być wykonana, a nie ma dla ciebie żadnego emocjonalnego znaczenia, spróbuj je znaleźć i uczyń ją dla ciebie osobiście ważną. Duże zlecenie przygotowania czterech katalogów reklamowych? Zaciśnij zęby i wykonaj to zlecenie najlepiej, jak cię na to stać – to  kroczek w stronę wymarzonych wakacji, nowego skutera… Co zyskasz, jeśli zrobisz rzecz, która jest wystarczająco ważna, aby cię zmotywować?

7. Bunt

Ile razy jako uczeń lub student miałeś przed sobą określoną pracę i… odkładałeś ją na później „dla zasady”, bo nie musiałeś robić jej już teraz? Nawyk wyrobiony w ten sposób zostaje z nami na długo, a to, co w okresie edukacji wydawało się nieszkodliwe, teraz systematycznie zamienia twoją karierę zawodową w pasmo zmagań z samym sobą.

Buntowanie się przeciwko obowiązkom jest kwestią kontroli. Kontrola to nic innego, jak zdecydowanie, kiedy i jak wykonać powierzone zadanie.

Jeśli rzuciłeś etat właśnie z powodu sztywnych ram pracy „od 9 do 5”, ten schemat nie pomoże ci w pracy freelancera. Ustal jednak pory, w jakich będziesz pracować lub minimalny czas, jaki w ciągu dnia poświęcisz na obowiązki zawodowe. Pamiętaj też o nagrodzie – ile razy uda ci się pokonać ochotę na odłożenie pracy na później, spraw sobie przyjemność. Dzięki temu twój mózg zacznie szybciej kojarzyć terminowe wykonanie pracy z tym uczuciem.

Typowe wymówki:

  • nie mam czasu Oczywiście, że masz! Wszystko jest kwestią twoich priorytetów: wolisz godzinkę przeglądania nieistotnych newsów na Facebooku i stres przed deadlinem, czy jednak zacząć teraz i cieszyć się zasłużonym odpoczynkiem w wolnym czasie?

  • czekam na dobry moment/inspirację/nastrój Aby natchnienie mogło zadziałać, musi znaleźć cię przy pracy. Zamiast czekać na inspirację, motywację czy właściwy nastrój, po prostu zacznij już teraz – dobre pomysły pojawią się, kiedy wreszcie zaczniesz nad nimi myśleć!

  • jest jeszcze sporo czasu A pamiętasz, jak ten czas się kurczy przed deadlinem? Kiedy zaczyna go brakować na ćwiczenia, na odpoczynek i na sen? Czasu będzie dużo, kiedy zaczniesz prace teraz.

  • mogę zrobić to później Dlaczego nie teraz? Później nie będzie łatwiej, co najwyżej znajdziesz kilka innych wymówek, a do tego będziesz musiał zmagać się ze stresem, który powiększa upływ czasu. Wykorzystaj to, że teraz masz go sporo i po prostu zabierz się do pracy.

  • i tak nie skończę tego na czas, więc co za różnica Przede wszystkim spróbuj – ty sam poczujesz się lepiej, wzrośnie twoje poczucie własnej wartości i będziesz cieszył się zwycięstwem nad blokującymi cię nawykami, a to zawsze jest sukces. Do tego wzrośnie także twoja renoma jako profesjonalnego, rzetelnego freelancera, na którego terminowość można liczyć.

  • nie mam źródeł/materiałów/wystarczającej wiedzy Zamiast z góry zakładać, że brakuje ci kompetencji, aby wykonać zlecenie, które już otrzymałeś, spróbuj mu się przyjrzeć i wykonać z tymi źródłami i materiałami, które masz dostępne. Będziesz zaskoczony poziomem swojej wiedzy! W pracy na pewno natkniesz się na rzeczy, których nie wiesz i które sprawią ci problem, ale potraktuj to jako szansę na nauczenie się czegoś nowego – i to dopiero wtedy, kiedy rzeczywiście będzie to potrzebne.

  • potrzebuję pomocy A ile czasu masz zamiar odwlekać to, żeby o nią poprosić? Uzależnianie się od cudzej pomocy sprawia, że przestajesz wierzyć w swoje możliwości, uczysz się za to polegać na wsparciu innych, a nie własnych siłach. Jeśli nawet nie umiesz zrobić czegoś sam, nie poddawaj się, szukaj źródeł, poszerzaj wiedzę. Niech to ciebie inni proszą o pomoc!

Typy prokrastynatorów

Prokrastynacja dotyczy większości z nas. Wszyscy używamy podobnych wymówek i walczymy z tymi samymi „rozpraszaczami”. Często u źródeł kompulsywnego odkładania rzeczy na później leży brak wiary we własne umiejętności, nadmierny perfekcjonizm czy brak pomysłu, od czego zacząć.
Wszystko to jednak da się pokonać małymi kroczkami – dzieleniem zlecenia na mniejsze części, wyznaczaniem sobie czasu wolnego od „rozpraszaczy”, uczeniem się tylko tych rzeczy, które są ci potrzebne teraz i do wykorzystania konkretnego problemu.

Z prokrastynacją da się wygrać!

Zapisz

Zapisz

Zapisz