Skuteczny marketing dla freelancerów

Kiedy stawiasz wszystko na jedną kartę i decydujesz się przejść na „pełnoetatowy” freelancing, prawdopodobnie popełnisz przy tym kilka błędów. Nieważne, ile poradników przeczytasz – na niektórych zachowaniach „przyłapiesz się” dopiero po jakimś czasie.

Każdy freelancer może wymienić kilka takich wpadek na początku swojej nowej kariery. Dla jednych był to słaby kontakt z klientem, dla innych mieszanie treści prywatnych i zawodowych na „oficjalnych” mediach społecznościowych lub zaniedbywanie harmonogramu prac – przykłady można mnożyć.

 

4 błędy freelancerów w marketingu

Przez jakie wpadki i błędy nie zdobywasz najlepszych zleceń? Sprawdź, czy nie powinieneś poprawić sposobów, w jaki składasz oferty i promujesz swoją działalność!

Skuteczny marketing dla freelancerów
Konkurencja na rynku pracy zdalnej jest spora. Co zrobić, aby prowadzić skuteczny marketing?

 

Niespójna prezentacja – jakie błędy popełniają freelancerzy?

Wszystko, co publikujesz w mediach społecznościowych, a co jest związane z twoją pracą, powinno być spójne.
Wyobraź sobie, że spodobała ci się jakaś marka, szukasz o niej więcej informacji i odkrywasz, że wszystkie profile w mediach społecznościowych mają inną treść, charakter, styl i różną częstotliwość aktualizacji – nie wspominając o porzuconych kontach. Nie tworzy to zbyt profesjonalnego wrażenia, prawda?

Niestety, większość freelancerów tak właśnie zarządza udostępnianymi treściami, a przez to marnuje potencjał, jaki mają social media w zdobywaniu nowych klientów. Jeśli ty sam nie potrafisz odnaleźć się w sieci, nie licz na to, że klienci będą próbowali. Jeśli jeszcze twoja oferta jest mało przejrzysta i nie mówi wyraźnie, co i za ile oferujesz, twoje szanse na zlecenie spadają.

Konsekwencja w treści i regularność w uaktualnieniach to sposób na budowanie budzącej zaufanie, profesjonalnej marki osobistej – a to z kolei pomaga zamienić niezobowiązujące pytania o ofertę w solidne zlecenia.

Jeśli twoja „persona online” na każdym portalu społecznościowym jest inna, zadbaj chociaż o to samo zdjęcie i biografię, aby zaznaczyć spójność. Zwróć także uwagę na sposób komunikacji: wybierz jeden i trzymaj się go.

 

Przypadkowe posty i autopromocja – czego dobry freelancer unika w marketingu

Postowanie i udostępnianie treści bez żadnego planu również nie pomaga w zdobywaniu zleceń. Nie odpowiadasz na wiadomości prywatne, piszesz niewiele o tym, czym się zajmujesz, za to udostępniasz sporo rzeczy niezwiązanych z twoją pracą? W ten sposób tworzysz wrażenie kogoś, kto zajmuje się programowanie, grafiką lub copywritingiem tylko dorywczo i „z przypadku”.

Taktyki publikacji w mediach społecznościowych są różne, wiele zależy również od medium. Twitter wymaga aktualizacji częściej niż LinkedIn, z kolei na LinkedIn popularnością cieszą się udostępnienia wartościowych, branżowych materiałów, które mniej spodobają się odbiorcom na Facebooku.

Na rynku znajdziesz sporo darmowych narzędzi do monitorowania mediów społecznościowych, dzięki którym sprawdzisz, jakie treści najbardziej podobają się na różnych platformach i kiedy użytkownicy są najbardziej aktywni. Dopasuj swoją strategię do zebranych danych – może się okazać, że zamiast postować częściej treści mniej atrakcyjne warto ograniczyć ich liczbę na rzecz jakości.

Pamiętaj, że każda autopromocja jest lepsza niż jej brak!

 

Nieregularny networking – podstawowy błąd freelancerów

Networking nie jest prosty, ale to jednocześnie najbardziej efektywna metoda zdobywania nowych zleceń.

  • bądź odważny

Proponuj współpracę klientom, z którymi rzeczywiście chcesz współpracować. Aluzje, napomnienia, obiecujące „jeśli państwo będą mogli” nie mają szans przebić się do uwagi odbiorców. TU dowiesz się, jak napisać atrakcyjny mail z ofertą współpracy.

 

  • nie lekceważ rodziny i przyjaciół, bo nie mają pojęcia, kim jest freelancer

Poświęć trochę czasu, aby wyjaśnić, na czym polega twoja praca i czym się zajmujesz. Jeśli określenie „freelancer” nie bardzo przemawia do ich wyobraźni, mów, że „pracujesz na zlecenie dla tych, którzy potrzebują stron www/grafiki/tekstu i treści”.
Być może wśród znajomych twoich krewnych znajdzie się jeden z twoich najlepszych klientów.

 

  • nie lekceważ lokalnego rynku

Dziesiątki małych lokalnych firm mogą potrzebować właśnie twoich usług – ilu z drobnych przedsiębiorców w twojej okolicy nie ma strony www lub ma zaniedbaną i od dawna nieaktualizowaną? Nie zatrudnią cię jednak, jeśli nie będą wiedzieli o twoim istnieniu!

 

  • bądź skromny

Jeśli właśnie rzuciłeś pracę na etacie, nie odcinaj się od poprzednich współpracowników. Pokaż, że cenisz sobie waszą relację, proś o feedback i polecenia. W ten sposób dasz się zapamiętać i jednocześnie zyskasz możliwość podniesienia jakości twoich usług.

 

Nieznajomość strategii konkurencji – o czym zapominają freelancerzy?

Konkurencja wśród freelancerów jest spora, dlatego jeśli nie jesteś na bieżąco z trendami, zmianami algorytmów Google czy Facebook, na twoim miejscu pojawi się kilku innych programistów, grafików lub copywriterów, którzy nadążają za zmianami szybciej od ciebie.

Jedna z najbardziej efektywnych strategii marketingu to sprawdzanie, co robi konkurencja. Analizuj, jak zmienia się ich ton wypowiedzi, jak konstruują swoje przekazy do odbiorców. Jeśli zauważysz błędy, zastanów się, jak sam możesz zrobić to lepiej.

 

4 błędy w marketingu dla freelancerów – podsumowanie

Praca zdalna wymaga przede wszystkim obecności online – i to obecności nieprzypadkowej, zaplanowanej i konsekwentnie realizowanej.
Jeśli nie masz czasu lub możliwości na regularne aktualizowanie autorskiego bloga, skoncentruj się na mediach społecznościowych: one też są świetnym narzędziem do zdobywania nowych klientów i budowania swojej marki osobistej.

Najważniejsze, o czym musisz pamiętać, to spójność i konsekwencja przekazu. Nie zaniedbuj networkingu: „poczta pantoflowa” i polecenia mogą zdziałać dla ciebie w realu równie dużo, jak mocna marka online.