Microcopy to chyba najbardziej niedoceniana sfera pracy copywriterów. Nawet ci z was, którzy zajmują się zawodowo pisaniem tekstów na zlecenie mogą się zastanowić, co to w ogóle jest?
Microcopy to wszystkie drobne, krótkie komunikaty, które towarzyszą użytkownikowi w czasie poruszania się po stronie. Co może być microcopy? Tekst umieszczony na stronie z błędem 404, informacja o cookies, komunikaty o błędach, strony logowania.
Microcopy pojawia się więc tam, gdzie użytkownik oczekuje informacji, ale niekoniecznie takiej, na którą zwróci szczególną uwagę.
To właśnie sprawia, że nie wszyscy copywriterzy – i nie wszyscy zleceniodawcy – doceniają znaczenie, jakie mają te treści. Kto z was widział zlecenie na stworzenie mikro-copy na stronę www?
Tymczasem na anglojęzycznych stronach www daje się zauważyć odwrotny trend. Marketingowcy coraz lepiej wykorzystują potencjał, jaki microcopy ma w kreowaniu wizerunku.
Microcopy: dlaczego warto umieć je pisać?
Technicznie microcopy ma jedno zadanie: informować użytkownika, w jakim miejscu strony www lub sklepu się znalazł lub jaką akcję zainicjował. Jego najważniejszą funkcją jest więc przekazanie komunikatu w sposób możliwie krótki i czytelny. Ale to nie wszystko.
Można zauważyć, że copywriterzy i marketingowcy właśnie na stronach 404 czy stronach logowania pozwalają sobie na więcej swobody i kreatywności. To miejsca, w których odbiorca z góry wie, co znajdzie i nie spodziewa się niczego ciekawego. Jeśli stworzysz oryginalny komunikat, zaskoczysz odbiorcę, a dzięki temu mocniej wpiszesz się w jego pamięć.
Tu właśnie kryje się największy potencjał microcopy: wzmacniania wizerunku marki. Dobrym przykładem jest strona błędu 404 portalu Lubimyczytac.pl. Komunikat nawiązuje do tego, czym zajmuje się portal: przedstawia książkę z żółtą taśmą zabezpieczającą miejsce przestępstwa na okładce.
Nie musisz czytać całego copy umieszczonego na okładce, aby wiedzieć, że strona o podanym adresie nie istnieje. Zauważysz za to humorystyczne nawiązanie do popularnych kryminałów oraz symbolikę powiązaną z tematyką Lubimyczytac.pl.
Microcopy: gdzie szukać inspiracji?
Być może już dostrzegasz potencjał, jaki microcopy ma i dla ciebie jako marketera swoich usług, jak i dla twoich klientów.
Copywriterzy wiedzą jednak, że czasem łatwiej jest napisać wymagający artykuł specjalistyczny na kilkanaście tysięcy znaków niż treść, która zamknie się w 300 znakach.
Aby wesprzeć copywriterów, powstała strona microcopyinspiration.com. Gromadzi ona przykłady najlepszych praktyk z zakresu pisania microcopy, które nie tylko informują, ale również zaskakują użytkownika i jednocześnie uzupełniają przekaz marki.
Zwróć uwagę na to, jak pozornie mało istotne komunikaty kontynuują tone of vocie marki i wprowadzają trochę świeżości. Widać to na przykład w informacji o błędzie 404 witryny flaticon.com, olbrzymiej bazy danych grafik wektorowych do użytku na stronach www.
Ich komunikat o błędzie sugeruje, że w ramach strony znajduje się cały wszechświat, a jeśli zawędrowałeś do błędu 404 to znaczy, że szukasz czegoś… poza kosmosem. Do tego design strony, nawiązujący do wektorowych ilustracji – gotowa inspiracja, jak wykorzystać materiały zamieszczone na flaticon.com.
Wystarczy przejrzeć kilka przykładów na microcopyinspirations.com, aby przekonać się, że Twoje microcopy nie musi być nudne.
Możesz być humorystyczny, możesz wykorzystać grę między tekstem a grafiką lub layoutem, a możesz także podkreślać profesjonalizm i zaufanie. Wszystko zależy od twojej kreatywności, a inspiracje dla mikro-copywriterów na pewno ci w tym pomogą.