Komunikacja i obsługa klienta w pracy zdalnej

W przypadku pracy freelancera zdecydowanie najwięcej uwagi poświęca się doświadczeniu, portfolio i budowaniu marki osobistej. Jednak do złotej trójki, która ma przekładać się na ilość zleceń, w tym od powracających klientów, należy dodać jeszcze jeden element – przemyślaną strategię komunikacji.

Dlaczego komunikacja w pracy freelancera jest aż tak ważna?

Wystarczy popatrzeć na swój biznes oczami klienta i przeanalizować to, co faktycznie wpływa na satysfakcję płynącą ze współpracy. Zamiast zastanawiać się i wróżyć z fusów, możemy także posłużyć się badaniami, które jasno wskazują, że prawie 25% klientów, jako największy problem w pracy z freelancerami wymienia trudność w nawiązaniu otwartej i ciągłej komunikacji.

Komunikacja i obsługa klienta w pracy zdalnej
Komunikacja i obsługa klienta w pracy zdalnej

 

Za przykład może posłużyć też blog Useme, na którym znajdziecie wpis z pytaniami do najpopularniejszych grafików serwisu. Jedno z pytań dotyczyło sekretu udanej współpracy. Oczywiście w odpowiedziach pojawiły się kwestie związane z doszkalaniem się, czy umiejętnością odmawiania zleceń, gdy po prostu brakuje już nam czasu.

Zwrócćie jednak uwagę na odpowiedź Klaudii, graficzki pracującej „na swoim” od czterech lat.

Według niej sekretem przekładającym się na ilość zleceń oraz to czy zleceniodawcy do nas wracają, jest właśnie komunikacja, płynny kontakt i przyjazna atmosfera.

Jak zatem zadbać o efektywną komunikację z klientami? Oto kilka sprawdzonych i efektywnych sposobów.

Punkt obowiązkowy – kultura osobista

First things first. Dla wielu to oczywiste, inni stwierdzą, że ich praca i tak broni się sama, a reszta niby wie… ale zapomina o jednej kwestii: to, co wypowiedziane na głos (z odpowiednią tonacją i mimiką twarzy) zabrzmi miło lub żartobliwie, w piśmie może być odebrane jako niegrzeczne czy aroganckie.

Komunikacja w pracy zdalnej - jak nie tracić klientów?
Komunikacja w pracy zdalnej – jak nie tracić klientów?

Gdy jest się grzecznym i kulturalnym, klienci odbierają ten fakt po części podświadomie. Czują się komfortowo i traktowani z odpowiednim szacunkiem. Jednak gdy napiszemy coś w sposób odbiegający od przyjętych norm grzecznościowych, sama forma wypowiedzi wybije się na pierwszy plan i przysłoni nawet najlepiej zrealizowane zlecenie. Jasne, efekt naszej pracy powinien być najważniejszy, ale problem polega na tym, że taki klient zapewne do nas już nie wróci.

Postaraj się ograniczyć ilość kanałów komunikacji

Sama mnogość form kontaktu z klientami także działa na naszą niekorzyść. Zapewne codziennie wysyłasz maile, prowadzisz rozmowy telefoniczne, uczestniczysz w spotkaniach online, a do tego musisz być na bieżąco z powiadomieniami z aplikacji takich jak Slack czy Asana. Zapanowanie nad takim chaosem może opóźniać Twój czas reakcji oraz samą jakość komunikacji.

Dlatego dobrym rozwiązaniem będzie ograniczenie kontaktów z klientami do dwóch lub trzech kanałów, które jesteś w stanie na bieżąco kontrolować z należytą uwagą.

Nie skracaj przesadnie dystansu

Przejście z klientem na „ty” i prowadzenie swobodnej, prawie że koleżeńskiej komunikacji, pozornie wydaje się bardzo atrakcyjne. Tu jednak lepiej zachować pewną dozę ostrożności. Dobrze wiemy, jak robienie interesów z rodziną i przyjaciółmi potrafi się skończyć. Im kontakt bardziej bezpośredni, tym obie strony mogą pozwalać sobie na więcej. W takiej sytuacji będzie nam trudniej odmówić „koleżeńskiej prośby”, czy upomnieć się o zalegającą płatność.

Obsługa klienta w pracy zdalnej
Obsługa klienta w pracy zdalnej

Zaczynaj pracę od odpowiedzi na wiadomości i wysyłania ofert

Dobrą praktyką jest rozpoczynanie dnia pracy od odpowiedzi na wszystkie wiadomości oraz zarezerwowanie czasu na wysyłanie ofert przez Useme. Dzięki temu, gdy tylko pojawi się odpowiedź, będziesz mieć odpowiednio dużo czasu na zareagowanie. To ważne, zwłaszcza w sytuacjach, gdy do odpowiedzi trzeba przesłać wstępny pomysł na realizację lub dołączyć drobiazgową wycenę. Żelazo należy kuć, póki gorące. Gdy zostawisz odpowiedź na kolejny dzień, zlecenie zapewne dostanie już ktoś inny.

Nie bój się zadawać pytań

Jednym z podstawowych błędów komunikacyjnych wśród freelancerów jest lęk przed zadawaniem pytań. Pozornie wydawać się może, że brak pytań to oznaka profesjonalizmu i gotowości do pracy, jednak w praktyce często prowadzi do niezrozumienia intencji i wymagań klienta. Co więcej, w oczach zleceniodawcy, konkretne pytania pokazują nasze zaangażowanie w projekt i dbałość o szczegóły.

Podsumowanie

Wbrew pozorom praca freelancera w dużej mierze opiera się właśnie na odpowiedniej komunikacji. Właśnie od niej w znacznym stopniu zależy to, jak zlecenie zostanie zrealizowane, to czy klient podczas współpracy będzie czuł się komfortowo i co najważniejsze, czy wróci do nas z kolejnymi zleceniami.