Przejście na freelancing nie jest wcale łatwą decyzją. Zanim zaczniesz utrzymywać się ze zleceń, spróbuj…
Praca zdalna dla klienta zagranicznego
Na świecie z roku na rok rośnie liczba freelancerów. Również w Polsce ludzie rezygnują z etatu na rzecz pracy zdalnej, a wielu z nich nawiązuje kontakty z firmami z zagranicy. Aby jednak móc wykonywać zlecenia dla zagranicznych klientów, niezbędna jest choć podstawowa, branżowa znajomość języka obcego, którym posługuje się zleceniodawca. W którym kraju znajdziesz najwięcej ciekawych zleceń, a tym samym jakich języków powinieneś się uczyć?

Jak większość się domyśla, USA przoduje na rynku pracy zdalnej. Ponad 25% freelancerów jest zatrudnionych właśnie za oceanem. Wg raportu upwork w tym obszarze Stanom dorównują także Singapur, Izrael oraz kilka państw europejskich takich jak: Francja, Niemcy, Holandia, Szwajcaria i Wielka Brytania. Nieco mniej, bo od 10-25% pracowników zdalnych znajdziemy w Australii i Kanadzie.
Najbardziej pożądanymi pracownikami zdalnymi są informatycy. W takich krajach jak Szwecja, Norwegia, Wielka Brytania czy Irlandia absolwenci kierunków informatycznych nie mają problemu ze znalezieniem pracy. Dodatkowo za granicą uzyskamy dużo wyższe zarobki niż w Polsce. Przy okazji należy tu wspomnieć o tym, że polskie firmy nie rozpaczają po utracie dobrych specjalistów. Wręcz przeciwnie, radzą sobie doskonale zatrudniając specjalistów z Ukrainy czy Białorusi. Dla polskiej firmy to czysty zysk – szczególnie, jeśli pracodawca szuka kogoś ze znajomością zarówno języka angielskiego, jak i np. rosyjskiego czy ukraińskiego.
Źródła pozyskiwania pracowników z branży IT
Kraj Zleceniodawcy |
Freelancerzy |
USA |
Indie, Filipiny, Chiny, Kostaryka, Argentyna, Polska, Ukraina |
Wielka Brytania |
Indie, Ghana, Jamajka, Rumunia, Rosja, Polska, Ukraina |
Polska |
Ukraina, Białoruś,Chiny, Indie |
Niemcy |
Polska, Ukraina |
Z tabeli wynika, że najwięcej pracowników zdalnych pochodzi z Indii. Warto podkreślić, że Indie to największa na świecie społeczność (większa niż Stany Zjednoczone), w której znajomość języka angielskiego jest wśród młodszego pokolenia bardzo powszechna.
Jak wiemy, każdy kraj różni się od siebie kulturą i mentalnością. Okazuje się, że może to być znaczące we współpracy z firmą zagraniczną. Przykładowo pracownicy z Indii są bardzo dobrzy w wykonywaniu testów oprogramowania, obsłudze klienta czy pisaniu prostych kodów. Kiedy stykają się ze zleceniami wymagającymi kreatywności, często dochodzi do niemałych nieporozumień, nie tylko w kwestii samego rodzaju i przeznaczenia tworzonej aplikacji, programu, lecz także związanych z podstawowymi pojęciami np. dom czy miasto itp.
W raporcie Bloomberg Businessweek dotyczącym zjawiska wypierania pracowników z Indii ze stanowisk wymagających większych umiejętności przez Rosjan i Polaków czytamy: „Lepiej opłacane stanowiska outsourcingowe wymagają lepszego zrozumienia biznesowych realiów i lepszej interakcji z klientami”. W tym wypadku freelancerzy z Polski wygrywają z pracownikami z Indii, czy Chin. Kulturowo i mentalnie jesteśmy coraz bliżej tzw. „Zachodu”.
Mimo zróżnicowania językowego potencjalnych klientów, większość z nich posługuje się najbardziej popularnym językiem biznesu, w którym można się porozumieć praktycznie w każdym zakątku świata. Mowa tu naturalnie o języku angielskim. Według szacunków mniej więcej 1,5 miliarda ludzi na świecie zna lub uczy się angielskiego, także już wiemy, że aby nawiązać współpracę z zagranicznymi firmami należy znać ten język w stopniu komunikatywnym.
Jak zostało wspomniane wcześniej, wiele firm z krajów skandynawskich zatrudnia pracowników zdalnych z zagranicy, dlatego coraz bardziej popularne stają się takie języki jak: norweski, czy szwedzki.
Według wielu badań najbardziej pożądane języki obce w pracy po angielskim to niemiecki, francuski, hiszpański (używany w 135 krajach lub terytoriach, a w 22 krajach jest językiem urzędowym) oraz chiński.
Wg firmy Sedlak&Sedlak, która wykonała ogólnopolskie badanie wynagrodzeń, osoby znające język arabski zarabiały w 2012 roku najwięcej (5500zł/msc). Na kolejnych pozycjach uplasowały się kolejno chiński (5000zł/msc), czeski (4800zł/msc), portugalski (4689zł/msc), ukraiński (3700zł/msc), norweski (3500zł/msc).
Aby pozyskać ciekawe zlecenia z zagranicy oprócz znajomości języka należy nie bać się wyzwań i mieć otwarty umysł. Wiara w siebie podparta umiejętnościami to klucz do sukcesu.
Jeśli zdecydujesz się na współpracę z klientem zagranicznym skorzystaj z usług useme.eu, który z łatwością i bez zbędnych formalności z Twojej strony przeprowadzi za Ciebie wszystkie transakcje związane ze zleceniami.
Opracowane na podstawie: www.centrumrekrutacyjne.pl