Przedstawiamy 15 „zabawek dla starszych dzieci”, które ujęły nas najbardziej. Jeśli któraś przypadnie do gustu…
Pracuj zdrowiej czyli sprzęty ergonomiczne dla freelancerów
Jako freelancer nie jesteś przykuty do biurka – od twoich upodobań zależy, czy będziesz pracować na kanapie czy przy stoliku w sąsiedniej kawiarni; czy będziesz używać myszki czy touch pada, czy nie rozstaniesz się z laptopem, czy jednak wybierzesz komputer stacjonarny.
Niezależnie od preferencji, w każdym wypadku warto zadbać, aby praca nie obciążała nadmiernie kręgosłupa ani nadgarstków. Tu z pomocą przychodzą ergonomiczne krzesła oraz urządzenia peryferyjne – myszki pionowe i klawiatury ergonomiczne. Jakie są ich wady i zalety? Na które z nich warto się zdecydować?
Ergonomiczne klawiatury dla freelancerów
Według specjalistów to właśnie długie pisanie na klawiaturze najbardziej obciąża nadgarstki. Za wszystko odpowiedzialny jest nienaturalny układ rąk podczas pisania: dłonie są lekko odchylone do tyłu względem nadgarstków oraz zwrócone „do środka”.
Rozwiązaniem jest ergonomiczna klawiatura na przykład Sculpt Ergonomic lub Natural Ergonomic Microsoftu (ceny od 200 do 430 zł). Jej nietypowy „pęknięty” kształt dostosowany jest do naturalnego układu rąk swobodnie spoczywających na biurku. Nieregularne powierzchnie klawiatury oraz podpórka mają dodatkowo odciążać nadgarstki.
Przyzwyczajenie się do układu klawiszy i wymuszonego rozdziału funkcji prawej i lewej ręki wymaga kilku dni, jednak warto spróbować.
Ergonomiczne myszki pionowe
Aby uniknąć innych problemów zdrowotnych, warto zainwestować w myszkę ergonomiczną. Ich rolą jest utrzymywanie nadgarstka w możliwie naturalnym ułożeniu.
Najpopularniejszym przykładem myszki ergonomicznej jest mysz wertykalna. Jej nietypowy kształt może zaskakiwać, ale nie jest dziełem przypadku. Podczas używania myszy wertykalnej nadgarstek nie naciska na blat stołu. Również układ dłoni zwróconej grzbietem w bok jest bardziej naturalny, niż trzymanie jej w pozycji odwróconej o 90 stopni.
Na rynku dostępne są także myszki dla osób, które już odczuwają dolegliwości związane z zespołem cieśni w obrębie nadgarstka.
Jedną z nich jest myszka w kształcie pióra do pisania (pencil mouse, dostępne na Amazon i na AliExpress).
Innym rozwiązaniem jest rollermouse – płaskie urządzenie wyposażone w przyciski i touchpad, podpinane do klawiatury. Dzięki takiemu ułożeniu nie tylko odciąża nadgarstki, ale również niweluje obciążenia karku i ramienia podczas operowania myszą (nie wymaga „wychylania się”).
Jeśli nie chcesz rozstawać się ze swoją ulubioną klawiaturą, a czujesz, że twoim nadgarstkom przyda się podparcie, możesz wykonać je samodzielnie. Potrzebne ci będą jedynie dwa kawałki gąbki takiej wysokości, jak klawiatura.
Urządzenia do masażu nadgarstków i dłoni
Uprawiasz sport? Jeśli tak, zapewne dobrze znasz liczbę powtórzeń jednego ćwiczenia, które jesteś w stanie wykonać, zanim pojawi się ból mięśni. Może cię zaskoczyć, że przecięty użytkownik komputera w ciągu dnia wykonuje blisko 500 kliknięć myszą.
Jeśli uważasz, że to niewiele, pamiętaj, że każde kliknięcie to ruch prostowników i zginaczy palca wskazującego. Wielokrotnie powtarzany, ruch ten prowadzi do przykurczów i bólu. O palce i nadgarstki warto zatem zadbać – i wbrew pozorom wcale nie potrzebujesz specjalistycznego sprzętu.
Aby rozruszać palce przykurczone do jednej pozycji na myszce, zaopatrz się w piłeczkę do ściskania – może być miękka lub twardsza, z wypustkami.
Inny sposób na rozluźnienie spiętych mięśni i zapobieganie zespołowi cieśni w obrębie nadgarstka to masaż dłoni i przedramienia. Możesz wykonać go samodzielnie nawet w 5 minut (wskazówki, jak to zrobić, znajdziesz tu) lub skorzystać z automatycznego masażera dłoni.
Na rynku dostępne są różne urządzenia do masażu rąk. Na Amazonie znaleźć można masażery palców (tutaj) oraz całych dłoni (tu).
Miłośnicy technologii mogą także zdecydować się na masażery automatyczne, wykorzystujące do masażu sprężone powietrze.
Klęcznik, siodełko, piłka czyli krzesła ergonomiczne
Praca siedząca jest wymieniana jako jedna z przyczyn otyłości, problemów z kręgosłupem oraz chorób układu krążenia. Problemem jest nie tyle samo siedzenie, ile fakt, że w jednej pozycji „zastygasz” na kilka godzin.
Jeśli zatem pracujesz przed komputerem… wierć się. Zmieniaj pozycje, przenoś się z pracą od biurka na kanapę, fotel, na podłogę. Nawet takie „mikro-ruchy”, jak przeciąganie się czy regularne spacery do kuchni po herbatę, są dużą ulgą dla naszych mięśni i ścięgien.
Jeśli jednak jesteś uzależniony od stacjonarnego komputera i siedzenie w jednym miejscu jest dla ciebie koniecznością, zainwestuj w dobre krzesło. A najlepiej… dwa.
- krzesło ergonomiczne
Ma oparcie wyprofilowane tak, aby podtrzymywało plecy, oraz regulowany zagłówek i podłokietniki, których wysokość możesz dopasować do wysokości swojego biurka. Bardziej rozbudowane modele mają także podpórki pod nogi i podstawki pod laptopa.
- krzesło-klęcznik, klękosiad
Na tym krześle… klęczysz. Siedzisko zamontowane jest pod takim kątem, że wymusza utrzymanie naturalnych krzywizn kręgosłupa (o jego zaletach szerzej traktuje opinia Kliniki Neurochirurgii). Wytrwali użytkownicy zgarbią się również na takim krześle, jednak wymaga to nieco większej pomysłowości niż na „klasycznym” fotelu.
Uwaga – klękosiad jest dobry jako zamiennik tradycyjnych krzeseł i foteli. Specjaliści zalecają używanie klęcznika przez 2-4 godzin ze względu na obciążenia kolan i piszczeli.
- piłka do pilates
Piłka do pilates lub krzesło z siedziskiem zamontowanym na sprężynie. Wszystko po to, aby w czasie siedzenia wymusić jak największą ilość „mikro-ruchów”. Siedząc na piłce nie „zawieszamy” się na kręgosłupie, ale utrzymujemy go w napięciu, aby zachować równowagę. Wzmacnia to także siłę pleców.
Niestety, piłka rehabilitacyjna nie nadaje się do dłuższego siedzenia. Alternatywą jest krzesło z ruchomym siedziskiem zamontowanym na sprężynie.
Ergonomiczne stacje robocze
Bo przy biurku można… stać.
Jeśli lubisz mieć kilka opcji i regularnie zmieniać pozycje, może zdecydować się na biurko typu „siedź/stój” o regulowanej wysokości blatu. Ich cena nie zalicza się jednak do najniższej. Alternatywą jest w tym wypadku nastawka na klasyczne biurko. Majsterkowicze mogą spróbować swoich sił w samodzielnym skontrowaniu takich mebli – pomysły i tutoriale znajdziecie tu.
Miłośnikom kosztownych nowinek technologicznych polecamy natomiast mobilną stację roboczą – bo trudno nazwać ją biurkiem – Altwork Station. Altwork składa się z ergonomicznego fotela, połączonego z nim biurka oraz monitora na wysięgniku, aby umożliwić pracę w każdej pozycji, od siedzącej do leżącej. Cena? 6 tysięcy dolarów.
Podsumowanie
Praca zdalna, chociaż pozwala na elastyczny grafik i nie wymaga pracy przy biurku, również może być obciążeniem dla kręgosłupa.
Aby zminimalizować bóle pleców, ramion i nadgarstków wystarczy pamiętać o regularnych przerwach oraz wybrać odpowiedni sprzęt: myszkę, klawiaturę czy krzesło. Często nawet małe zmiany dają duże korzyści zdrowotne.