Rozwój sztucznej inteligencji a praca zdalna

Sztuczna inteligencja i robotyzacja przestały być fantazją pisarzy SF i stały się częścią naszego życia codziennego. Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości AI i roboty zastąpią ludzi w zawodach, które do tej pory wydawały się niemożliwe do zautomatyzowania.

Rozwój sztucznej inteligencji a praca zdalna
W jakich pracach zastąpi nas sztuczna inteligencja?

Pisaliśmy już, w jakich pracach roboty jeszcze nie mają szans wyprzeć ludzi (KLIK). Są jednak zawody, w których trudno wyobrazić sobie robotyzację – na przykład prawo, księgowość czy komponowanie. Dzięki sztucznej inteligencji taka rewolucja jest w zasięgu naszych możliwości.

 

W jakich branżach sztuczna inteligencja zastąpi ludzi?

Jedną z konsekwencji postępu technicznego jest automatyzacja pracy i zmiana w zapotrzebowaniu siły roboczej. Wraz z rozwojem maszyn tkacze byli zastępowani przez krosna automatyczne, drukarze przez prasy drukarskie, a powstanie fabryk i masowej produkcji zepchnęło manufaktury na margines rynku.

Gdzie jeszcze będziemy mogli zaobserwować podobny proces?

 

1. Pracownicy fabryczni

Automatyzacja i wprowadzenie sztucznej inteligencji będzie miało największy wpływ na pracowników linii produkcyjnych. Do tej pory dziesiątki pracowników składały ze sobą mniejsze podzespoły, aby stworzyć działające urządzenie – z tym typem pracy kojarzona jest przede wszystkim Azja.

Tam właśnie rozpoczyna się przemysłowa rewolucja naszego stulecia: eksperyment przeprowadzony w chińskiej prowincji Guandong w 2015 roku polegał na uruchomieniu fabryki prawie w całości obsługiwanej przez roboty (KLIK). Co ciekawe, fabryka odnotowała mniej błędów oraz zwiększoną wydajność w porównaniu do fabryk z ludzką załogą.

Kwestie społeczne, jakie pojawiają się wraz z robotyzacją przemysłu, są dyskusyjne. Guandong to rejon, w którym najczęściej w Chinach wybuchają strajki pracowników. Otwartą kwestią pozostaje, czy zastąpienie robotnika robotem będzie sposobem na rozwiązanie problemu czy raczej na jego zaostrzenie.

 

2. Prawnicy

Brzmi nieprawdopodobnie? Pierwszy prawnik wyposażony w sztuczną inteligencję, ROSS, pracuje już w jednej z amerykańskich kancelarii (KLIK). ROSS może „przekopać się” przez wszystkie amerykańskie korpusy prawne szybciej i skuteczniej niż zwykły pracownik.

W dalszej perspektywie sztuczna inteligencja w kancelariach prawniczych może oznaczać zmniejszenie kosztów prowadzenia spraw. AI może przeprowadzić prawniczy research i wykonać inne czynności niezwiązane bezpośrednio z prowadzeniem sprawy z dużą oszczędnością czasu i środków.

 

3. Księgowi

Sam kalkulator nie wykona całej pracy księgowego, nie zastąpi go też komputer, jednak sztuczna inteligencja może znaleźć zastosowanie również w tej dziedzinie.
Start-up SMACC dysponuje funduszem 3,5 miliona dolarów na prace nad systemem AI do księgowości.
Platforma zbiera rachunki użytkowników, które konwertuje do formatu „czytelnego” dla systemu, następnie zapisuje je i dopasowuje do danego konta. Bazując na samouczeniu się maszyn, SMACC ma śledzić faktury, zyski i straty, a także oceniać płynność finansową. Co więcej, ma także rozpoznawać poszczególne typy operacji i dostosowywać do nich swoje zachowania.

 

4. Pracownicy obsługi

Kto pamięta pierwsze kioski samoobsługowe w restauracjach typu fastfood? W praktyce okazuje się, że „zatrudnienie” robotów do obsługi klienta, pobrania zapłaty i przygotowania posiłku jest tańsze niż zatrudnienie i przeszkolenie pracowników.

W Phoenix McDonald’s otworzył eksperymentalną restaurację w całości obsługiwaną przez roboty (KLIK). Do czego są w niej potrzebni ludzie? Do kontrolowania pracy robotów.

 

5. Montażyści video

Nie ulega wątpliwości, że montaż filmów to swego rodzaju sztuka i trudno spodziewać się, aby na tym polu sztuczna inteligencja całkowicie zastąpiła ludzi. Maszyna jest jednak w stanie poradzić sobie ze zmontowaniem… trailera do filmu.

Prawdopodobnie profesjonalny montażysta nie oceni tego video mianem dzieła sztuki, jednak dla przeciętnego widza różnica między filmikiem zmontowanym przez AI a człowiekiem jest prawie niezauważalna.

 

6. Kompozytorzy i twórcy muzyki

W tej piosence nie śpiewa co prawda żaden robot, ale muzyka i tekst są stworzone przez AI. Chociaż aranżacja i wykonanie są już pracą człowieka, podstawa została zrobiona przez sztuczną inteligencję.

Od dawna trwa dyskusja, czy można zautomatyzować pisanie muzyki popularnej lub czy za pomocą algorytmów można przewidzieć, jaka piosenka będzie hitem, a jaka przepadnie na samym dnie list przebojów. Być może sztuczna inteligencja w niedalekiej przyszłości zacznie odpowiadać również za dostarczanie nam rozrywki.

 

7. Pisarze

Czy można zaprogramować robota tak, aby był kreatywny? Sztuczna inteligencja, bardziej i mniej zaawansowana, uczy się… pisać i edytować. Próby na tym polu podejmuje Google na polu… fikcji.
Utwory tworzone przez AI Googla poziomem przypominają na razie nieudane próby poetyckie nastolatków, ważniejsze jest jednak, jak powstały. AI Googla została „naszpikowana” ponad tysiącem romansów i na ich podstawie przyswoiła sobie słownictwo i zachowania bohaterów.

Inne pole twórczości literackiej, na której sztuczna inteligencja może się przydać, to detektor plagiatów, EMMA. EMMA rozpoznaje styl autora i na tej podstawie ocenia, które fragmenty pracy nie wyszły bezpośrednio spod jego pióra. Osiąga przy tym skuteczność na poziomie 85%. Nie każdy specjalista może się pochwalić takim wynikiem!

 

8. Tłumacze i nauczyciele języków

To oczywiście pomysł Google i jego celu, aby wszyscy rozumieli się nawzajem niezależnie od używanego języka. O tym, jak niedoskonały jest Google Translator wie każdy, kto poprawiał stylistyczne wpadki tłumacza.

System jednak wciąż jest ulepszany i ewoluuje. Nowa metoda tłumaczenia, w którą zaangażowana jest sztuczna inteligencja, jest tłumaczenie sensu zdań, a nie przekładu zdania „słowo w słowo” KLIK.

Są wyrażenia, które nie mają swoich odpowiedników w innych językach. Nowy tłumacz Google ma za zadanie podzielić zdanie na części i tłumaczyć je jako osobne całostki, używając kontekstu, aby oddać właściwy sens.

Jeśli do tego dołączymy translator mowy działający w czasie rzeczywistym, jak na przykład Waverly’s Labs problemy z komunikacją nabierają zupełnie innego wymiaru.