Bezpieczeństwo w sieci nie jest dane raz na zawsze. Przekonują się o tym osoby, które mimo zachowania podstawowych środków ostrożności, zostały pozbawione poufnych informacji. Utracić można całkiem sporo: wizerunek, dane osobowe, dostęp do bankowości czy kontrolę nad urządzeniem.
Mimo stosowania, wydawałoby się, dostatecznych zabezpieczeń, wciąż jesteśmy narażeni na ataki hakerskie i penetrującą działalność cyberprzestępców. Utracone dane mogą posłużyć także zwykłym internautom – w myśl, że to okazja czyni złodzieja. Przedstawiamy trzy tricki dla lepszego zabezpieczenia swoich interesów w sieci. Sprawdź, jakie metody warto zastosować!
1. Nie ignoruj aktualizacji oprogramowania
Wiele osób wskazałoby płynność i efektywność ładowania się stron, jako aspekty wpływające na komfort przeglądania witryn online. To dowód na to, że po prostu przyzwyczailiśmy się do wygody, a wszelkie czynniki opóźniające otrzymanie pożądanych treści są dla nas niemile widziane. Nic dziwnego, że znaczna część internautów ignoruje komunikaty związane z koniecznością aktualizacji oprogramowania. Planowany update programów przesuwany jest niekiedy z tygodnia na tydzień, zupełnie jakby nie miało to znaczenia w kontekście bezpieczeństwa. To błąd.

Systematyczna aktualizacja oprogramowania to gwarancja korzystania z bezpiecznych i integralnych funkcji, które zostały (dzięki aktualizacji) pozbawione m.in. luk bezpieczeństwa. Niedoskonałości, które update ma za zadanie poprawić, są polem do popisu dla hakerów szukających słabych stron oprogramowania. Pamiętaj o systematycznym aktualizowaniu systemu, programów komputerowych, aplikacji mobilnych – w szczególności tych najczęściej użytkowanych. Można zrobić to zbiorczo, korzystając wcześniej z planera update’u.
2. Korzystaj z bezpiecznych wyszukiwarek
Część informacji o naszych preferencjach, upodobaniach i odwiedzonych witrynach jest szeregowana. Korzystając z nomenklatury kryminalistycznej, można nawet stwierdzić, że jesteśmy w pewien sposób profilowani. Największe wyszukiwarki zbierają o nas dane, które pozwalają na targetowanie w kontekście działań reklamowych. To dlatego, przeglądając dowolną stronę internetową, trafiamy na reklamy skonkretyzowane i dopasowane pod nas. Nie ma nic w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że te zbiory danych mogą zostać przecież wykradzione.

Jeśli chcemy zwiększyć bezpieczeństwo w sieci, ale jednocześnie zrezygnować z perfekcyjne dobranych wyników wyszukiwania – to jak najbardziej mamy taką możliwość. Przykładem neutralnej marketingowo wyszukiwarki jest DuckDuckGo, czyli niezależny search engine, który zwalcza aktywność skryptów śledzących i nie zapisuje danych o preferencjach wyszukiwania określonego użytkownika.
3. Nie ułatwiaj życia niechcianym obserwatorom
Udostępnianie w mediach społecznościowych zdjęć z lotniska i opisywanie w komentarzu destynacji lotu oraz długości pobytu nie jest rozsądnym posunięciem. Teoretycznie można ustawić tego typu relacje w formie prywatnej, ale duża część osób tego nie robi. Nieostrożni internauci wychodzą z założenia, że „przecież i tak nikt tego nie ogląda oprócz kilkunastu moich znajomych”. Podobnie jest ze zjawiskiem określanym jako sharenting. Publikowanie wizerunku swojego małego dziecka, często półnagiego lub pozostającego w śmiesznych pozach, może wyrządzić sporo problemów w przyszłości. Pamiętajmy zatem o cenzurowaniu zdjęć, modyfikowaniu ich kształtu i – jeśli naprawdę tego chcemy – udostępnianiu w mediach społecznościowych z pewnym opóźnieniem. Optymalnie, jeśli zdjęcia nie ukazują pełnej sylwetki. Przydatne do tego celu okażą się podstawowe programy do edytowania grafik.
Podsumowanie
Zabezpieczenie swojej prywatności nie kończy się na ustawieniu anonimowego profilu w mediach społecznościowych, czy stosowaniu się do niezbyt wygodnych dla użytkownika technik logowania dwuetapowego. Wątpliwości nie powinna wzbudzać także konieczność zainstalowania użytecznego oprogramowania antywirusowego. To nie wszystko. Zadbaj o to, aby oprogramowanie było aktualne. Zwróć uwagę na to, ile można zyskać korzystając z bezpiecznych wyszukiwarek. Pamiętaj o tym, aby rozsądnie podchodzić do kwestii udostępniania wizerunku.