Czy sprawdzisz się jako copywriter? 3 typy osób, które nie nadają się do pisania …
Jak wycenić swoją pracę?
Na rynku usług zawsze będzie istniała konkurencja. Problemu nie ma, jeśli to uczciwa konkurencja, czyli świadcząca usługi na podobnym poziomie i wołająca podobne kwoty. Niestety, na rynku usług internetowych nie brak osób, które znacznie zaniżają wartość swojej pracy… Czy słusznie?
Problem niewymierności działań do żądanego wynagrodzenia jest dosyć powszechny, a jego konsekwencją tzw. „psucie rynku” – czyli zaniżanie kwot względem wykonanej pracy. Zobacz, jak wycenić swoją aktywność, by uniknąć pracy za głodowe stawki!
Psucie rynku – skąd się bierze?
Niezależnie od tego, czy zaczynasz dopiero przygodę z usługą, czy już działasz w swojej dziedzinie od dłuższego czasu, poniżej pewnych kwot nie należy schodzić. Niektórzy brak doświadczenia rekompensują zleceniodawcom właśnie poprzez znaczne zaniżenie wymagań odnośnie wynagrodzenia, w myśl zasady: „to ja się teraz nauczę, więc nie będę krzyczał o zbyt wysoką kwotę, a każda kasa się przyda – jak się wyszkolę, to będę wołał więcej”.
Taka tendencja widoczna jest zwłaszcza wśród studentów, dla których często każdy grosz się liczy. Ale poprzez takie myślenie nieświadomie psują rynek usług. I nie znajdą zleceń, „jak już się wyszkolą”, bo zleceniodawcy zazwyczaj i tak wybiorą tańszą opcję – zwłaszcza, jeśli nie ma znaczących różnic pomiędzy tekstem zdolnego i ogarniętego w SEO studenta (rekordowo niska kwota u nas na portalu to… 13zł), a profesjonalnego copywritera (80zł +).
Znaj swoją wartość
Pamiętaj, że na każde zlecenie poświęcasz swój czas, niezależnie od dziedziny. Branżę twórczą trudno wycenić jednoznacznie, jednak to nie jest zwykłe rzemieślnicze wyrobnictwo i nie należy liczyć sobie kwot za godzinę pracy niższych niż godzinówka ekspedientki w markecie spożywczym.
Nieważne czy kodujesz, projektujesz czy piszesz – przypomnij sobie te wszystkie godziny, które poświęciłeś na rozwój własny, przetrząsałeś internet, uczestniczyłeś w zajęciach na studiach, chodziłeś na dodatkowe szkolenia… One też się liczą. Jeśli dołożyć do nich czas poświęcony na research tematyki wymaganej przez określonego klienta, robi nam się inwestycja zdecydowanie większej ilości czasu i energii, niż przysłowiowa godzinka pracy. Dlatego warto zawczasu się zorientować, jaka obowiązuje średnia stawka za dane zlecenie.
Ucz się od mistrzów i dbaj o… konkurencję
Skąd się dowiedzieć, ile rzeczywiście warta jest dana usługa? To proste – pytaj tych, którzy już pracują, znajdź autorytety w danej dziedzinie. To pomoże ci oszacować wartość swojego wykonania i zawalczyć z psuciem rynku. Kiedy już zorientujesz się w podstawowych stawkach za daną usługę, dbaj również, by inni skorzystali z twojej wiedzy, nawet potencjalni konkurenci – wtedy może i powoli, ale konsekwentnie sytuacja na rynku usług zacznie się odwracać.
Pamiętaj jednak, by nieustannie dbać o jakość świadczonych przez ciebie usług – rozwijaj się i udoskonalaj swoje umiejętności. Jeśli osiądziesz na laurach i nie będziesz na bieżąco z aktualnie panującymi trendami w swojej branży, szybko stracisz swoich zleceniodawców. Znaj wartość swojej pracy, ale również świadcz usługi na miarę twoich najlepszych możliwości. Wtedy z czystym sumieniem będziesz mógł otrzymywać godne wynagrodzenie, a zleceniodawca będzie wiedział, że płaci profesjonaliście. Powodzenia!
JM