Referencje za „słabe” w wyrazie nie są dość przekonujące, za to zbyt entuzjastyczne rodzą podejrzenie,…
Blog rozpaczliwie wymaga nowego wpisu, a nie masz ani tematu, ani pomysłu? A może jest jakiś tekst, który twoi czytelnicy szczególnie polubili, a ty nie chcesz, żeby szybko przepadł w sieci?
W obu tych sytuacjach możesz po prostu odświeżyć istniejący content.
Odświeżenie contentu nie polega tylko na kosmetycznych zmianach i ponownej publikacji. Pamiętaj, że żyjemy w dobie stałego dostępu do treści wysokiej jakości – wystarczy zerknąć na aktywność użytkowników blogosfery, vlogosfery czy YouTube. Jeśli chcesz przebić się do większej grupy odbiorców z dobrym, ale starszym postem, postaraj się, aby jakością i wartością wychodził przed szereg.
Oczywiście na tym etapie możesz wzruszyć ramionami i stwierdzić, że wolisz stworzyć lub zlecić napisanie zupełnie nowego postu pod podstaw. Optymalizacja starszych wpisów daje ci jednak dodatkowe atuty: treści te są już zaindeksowane przez Google, mają wpływ na pozycjonowanie, być może były już gdzieś linkowane. Zamiast pisać jeszcze raz na ten sam temat możesz lepiej wykorzystać ich potencjał.
Aktualizacja i odświeżenie contentu krok po kroku
Dlaczego warto przedłużać życie popularnych postów? Zarówno dla przedsiębiorców, jak i blogerów-amatorów atrakcyjny content na blogu może przekładać się na ilość leadów: osób, które zapisały się na newsletter, skorzystały z oferty, stały się regularnie powracającymi użytkownikami.
1. Zidentyfikuj twoje najpopularniejsze posty
W tym celu możesz użyć statystyk oferowanych przez WordPress (na przykład dzięki WP Statistics) lub bezpośrednio w Google Analytics. Jeśli jeszcze nie miałeś styczności z tym drugim narzędziem, warto zacząć się z nim zaprzyjaźniać.
Odszukaj ten wpis, który według statystyk WP ma największą ilość odwiedzin lub po zalogowaniu na Google Analytics wybierz z menu Behavior → Site Content → All pages.
Niech nie przeraża cię ilość dostępnych informacji: interesuje cię pięć pierwszych wyników wyszukiwania w liście poniżej wykresu. To właśnie piątka twoich najpopularniejszych stron. Usuń z niej to, co nie jest twoim blogiem: to, co zostało, to grupa twoich najpopularniejszych wpisów.
2. Znajdź pomysł
Nie panikuj, jeśli na tym etapie masz pustkę w głowie. Na początek przeczytaj jeszcze raz twoje najpopularniejsze wpisy. Przychodzi ci na myśl coś, co warto w nich dodać? Wątek, który warto rozwinąć? Być może zauważasz informacje, które się zdezaktualizowały lub rzeczy, które pojawiły się w branży od momentu powstania wpisu, a o których warto byłoby powiedzieć czytelnikom.
Jeśli wciąż brakuje ci pomysłu, skorzystaj z tych podpowiedzi:
- dodaj listę narzędzi lub źródeł, która uzupełni podjęty temat
- uzupełnij wpis o listę powiązanych artykułów
- stwórz infografikę
- dodaj plik .pdf z rozszerzoną wersją wpisu lub inne freebie dla czytelników – może być to „drukowalny” plik powiązany z wpisem, np. planer, lista praktyk „to-do”
Bądź kreatywny! Jeśli na tej liście nie ma twojego pomysłu, nie wahaj się go wykorzystać – twoim celem jest mieć i oferować coś, czego nie ma nikt inny.
Warunek jest jeden: nowa treść ma wnosić konkretną wartość dodaną do już istniejącego wpisu. Jeśli post sam w sobie jest dobry, nie obniżaj jego wartości np. przez promowanie produktu lub usługi, który słabo się sprzedaje. Masz stary e-book, pozostałości po dawnych projektach, nieaktualne listy i recenzje narzędzi, z których już nie korzystasz? Zapomnij o tym, żeby zutylizować je w odświeżaniu contentu. Treść, którą dodajesz, ma być powiązana z pierwotną wersją wpisu, aktualna i użyteczna.
3. Ulepsz content
Nowa partia tekstu? Nie pisz jej bezpośrednio w edytorze bloga: daj sobie czas na sprawdzenie tego, co napisałeś lub zleciłeś do napisania. Zwróć uwagę na nasycenie słowami kluczowymi i powiązanie nowych fragmentów z już istniejącym tekstem.
Planujesz wzbogacenie wpisu i nowe wykresy, tabele, porównania, recenzje, listy? Niech będą atrakcyjne wizualnie i przejrzyste. Koniecznie oznacz je swoim logo i/lub adresem bloga – jeśli umieszczasz większe pliki, z możliwością pobrania, zapewnisz sobie w ten sposób dodatkową ekspozycję.
Na koniec warto odświeżyć zdjęcia – fotografie również się starzeją, a na darmowych stockach znajdziesz sporo nowych ujęć w aktualnej stylistyce, które jeszcze się nie opatrzyły. Pamiętaj, aby odpowiednio opisać nowe zdjęcia i dodać do nich słowa kluczowe.
Wykorzystujesz nowe grafiki własnego autorstwa, takie jak nagłówki, infografiki czy najlepsze fragmenty tekstu? Zwróć uwagę na ich wielkość: na pewno wśród twoich czytelników są użytkownicy Pinterest lub Tumblr, którzy zechcą je zapostować na swoich profilach. Nie utrudniaj im życia nietypowym formatem i dużym „ciężarem”.
4. Sprawdź SEO
Na pewno w tworzeniu contentu i pisaniu treści używasz planera słów kluczowych Google. Możesz wykorzystać go także do uaktualniania swoich wpisów!
Wpisz w wyszukiwarkę podstawowy temat posta i sprawdź, jakie są najpopularniejsze wyniki wyszukiwania, które się z nim łączą. Zwróć uwagę przede wszystkim na częstotliwość wyszukiwań i stawki za reklamy – dla uproszczenia przyjmij, że im wyższa stawka, tym większa konkurencja pozycjonowania na daną frazę.
Kiedy masz już listę „swoich” słów, wprowadź je do tekstu tak, aby zachować jego naturalne, niewymuszone brzmienie.
5. Zmień datę wpisu
Teraz twój „podkręcony” post jest gotowy na powtórną publikację i nowe życie w mediach społecznościowych. Po zmianie daty publikacji będziesz mógł ponownie przypomnieć o nim światu.
6. Poinformuj czytelników o zmianach
Newsletter? Publikacja w mediach społecznościowych? Umieszczenie wpisu jako przypiętego na początku feedu, promocja na stronie głównej lub w aktualnościach na blogu – możliwości jest sporo. Jeśli działasz w blogosferze, nie wahaj się poprosić zaprzyjaźnionych blogerów o podlinkowanie do uaktualnionego wpisu.
Możesz także wykorzystać bezpośredni mailing do tych czytelników, którzy byli zainteresowani uaktualnionym materiałem. Przyjmijmy, że jesteś autorem szkolenia lub tutorialu, który cieszył się większym zainteresowaniem i masz osoby, które go kupiły. Jeśli wzbogacasz kurs o nowe elementy, napisz do nich – na pewno docenią informację o nowych treściach.
7. Powtarzaj i obserwuj statystyki
Odświeżanie i poprawianie contentu to długofalowy proces – sprawdzaj regularnie swój blog i optymalizuj wpisy na podstawie tego, jak do tej pory były odbierane. Po optymalizacji warto kontrolować, czy zasięg lub indeksowanie materiału zmieniają się na lepsze i w jakim tempie. Będzie to dla ciebie wskazówka, co zrobić lepiej przy kolejnych aktualizacjach.
Aktualizacja wpisów na blogu – podsumowanie
Odświeżanie atrakcyjnych postów na blogu leży w interesie tylko właścicieli firm, którzy traktują je jako narzędzie do pozycjonowania i zdobywania nich leadów. Umiejętność aktualizowania postów potrzebna jest także copywriterom i content managerom, którzy odpowiadają za firmowe blogi lub serwisy.
Sztuka jest wybranie właściwych wpisów do optymalizacji – nie każdemu materiałowi warto poświęcać tyle samo uwagi i starań. Kluczem do sukcesu jest z kolei jakość przeprowadzonej aktualizacji: pamiętaj, że czytelnicy mają na wyciągnięcie ręki sporo nowego atrakcyjnego contentu, a ty możesz nie mieć drugiej szansy na przyciągnięcie ich uwagi. Zaoferuj czytelnikom unikatowy i wartościowy content.
Możliwości aktualizacji są nieograniczone i sprawdzają się w zasadzie tylko do twojej kreatywności. Oprócz SEO i zdjęć, które również warto odświeżyć i zoptymalizować, zadbaj także o to, aby czytelnik nie wyszedł z twojej strony z pustymi rękami – dosłownie i w przenośni. Oprócz użytecznej wiedzy możesz dodać do postu podcast, freebies, kody zniżkowe lub infografiki: wszystko, co stanowi wartość dodaną do wpisu działa na twoją korzyść.