Metodyka zwinna dla freelancerów

Metodyki zwinne we współpracy w pracy zdalnej

 

Zleceniodawca, który wie, czego chce, ale gubi się w technicznych detalach; klient, którego przerastają duże ilości dokumentacji technicznej, ale chce być zaangażowany w pracę freelancera – takie przypadki nie są rzadkością w branży IT.
Techniki zaczerpnięte ze zwinnego zarządzania projektami są wykorzystywane przez freelancerów, często zupełnie intuicyjnie. Aby rozwiązania metodyki zwinnej były skuteczne, warto wiedzieć, na co zwrócić uwagę i jakich błędów unikać podczas współpracy.

Metodyka zwinna dla freelancerów
Pixabay, metodyki zwinne

Agile czyli zwinny

Metodyka agile to nic innego, jak pewne techniki pracy wykorzystywane w programowaniu. Ich wprowadzenie w środowisko IT blisko 15 lat temu było sporą rewolucją. Metodyka zwinna zakładała bowiem, że kluczowa jest komunikacja i ścisła współpraca między klientem a zespołem programistów.
Drugim ważnym elementem było szybkie adaptowanie się do zmian, tak aby nawet te wprowadzone późno nie zakłócały pracy nad całym oprogramowaniem.
Efekty pracy prezentowane były na bieżąco, co tydzień lub dwa, zamiast – jak w metodach kaskadowych – dopiero po ukończeniu prac. Miarą sukcesu była właśnie ilość dostarczonego, działającego kodu.

Brzmi podobnie do waszego modelu pracy? Dzielenie zadań na mniejsze części w technikach Kanban czy Pomodoro, regularnie konsultacje z klientem, testowanie i wprowadzanie zmian jeszcze przed ukończeniem projektu sprawdzają się nie tylko w dużych zespołach programistów.
Wbrew pozorom techniki zwinne mogą sprawiać trudności. Jak ich uniknąć i w pełni wykorzystać potencjał metodyk zwinnych?

Metodyka zwinna w pracy

Ustal oczekiwania i warunki

Aby ułatwić pracę obu stronom, przede wszystkim określcie zakres obowiązków i odpowiedzialności. Tutaj najważniejszym obowiązkiem klienta jest dostarczyć ci wszystkich niezbędnych informacji. Podejście zwinne wcale nie oznacza, że zakres twoich prac będzie się stale powiększał, bo klient „o czymś sobie przypomniał”!

Zanim rozpoczniesz pracę, ustal dokładnie jej warunki. Ważna jest wyjściowa wartość projektu i stawka za sprint. Koniecznie ustal, co zrobicie, jeśli upłynie czas przewidziany na projekt lub budżet zostanie przekroczony, a cele nie będą zrealizowane? Warto też ustalić, w jaki sposób i jak długo będą usuwane błędy w oprogramowaniu.
W przypadku projektów realizowanych w metodykach zwinnych warto pomyśleć o spisaniu kontraktu. O podpisywaniu kontraktów pisaliśmy tu.

 

Zadbaj o przejrzystość finansową

Podejście zwinne w przeciwieństwie do modeli kaskadowych zakłada większą swobodę działania – dotyczy to zarówno czasu jak i kosztów wykonania pracy. Duże korporacje mogą oczywiście przekazać ci czek in blanco na pokrycie wydatków, ale w „zwykłym” życiu nie powinieneś na to liczyć.
Zachowanie przejrzystości finansowej przyczynia się zbudowania zaufania i poczucia, że za swoje pieniądze otrzymuje rzetelnie wykonaną pracę. Jeśli operujesz stawką godzinową, skorzystaj z narzędzi do śledzenia czasu pracy.

 

Ustal granice wiedzy

Pamiętaj, że twój klient nie posiada twojej fachowej wiedzy i większość zagadnień zwinnego tworzenia oprogramowania będą dla niego obce.
Ustal, czy będziesz musiał „doszkolić” klienta, wyjaśnić mu, na czym polega jego rola i czy – jeśli to konieczne – możesz poczekać, aż klient zdobędzie przynajmniej minimum wiedzy o metodykach zwinnych.

 

Ustal metody komunikacji i zaangażuj klienta

Komunikacja to kluczowy postulat w metodykach zwinnych. Nie chodzi tylko o komunikację między członkami zespołu, pracującymi w jednej przestrzeni, ale przede wszystkim o komunikację z klientem.
W kaskadowych technikach programowania i zarządzania rola klienta ograniczała się do sformułowania przedmiotu zlecenia i regulowania rachunku. Metodyki agile zakładają, że klient lub jego przedstawiciel są z tobą w ciągłym kontakcie. Sprzyja to ograniczeniu powstawania obszernej dokumentacji.
Ustal, ile czasu klient może ci poświęcić, jak szybkich reakcji oczekujesz i jakie informacje zwrotne będą ci potrzebne po ukończeniu każdego etapu. Postaw na spotkania osobiste, a jeśli pracujesz głównie zdalnie, postaraj się przynajmniej o konferencje przez Skype.

 

Powiedz „nie”

Chociaż programistyczna prawda życiowa głosi, że w każdym małym programie kryje się większy, który tylko czeka na odkrycie, metodyka zwinna nie polega na bezkrytycznym dostosowywaniu się do pleceń klienta. W praktyce może się bowiem okazać, że program, który piszesz, w międzyczasie ewoluował do aplikacji mobilnej, z niej do strony www, a z niej z kolei w edytor do grafiki.

Jest pewna różnica pomiędzy zakresem prac a zakresem zmienianych danych – jeśli dane są łatwe do zmiany, możesz zmienić także zakres, ale jeśli dane są ważne, prawdopodobnie dodanie zakresu nie będzie możliwe. To jedna z tych chwil, kiedy musisz umieć powiedzieć „nie”.
Podobnie jest z multitaskingiem. Wielozadaniowość to modne słówko, które kompletnie nie sprawdza się w praktyce – zamiast produktywności prowadzi tylko do spadku koncentracji. Jeśli widzisz, że klient lub członkowie zespołu próbują narzucać ci zrobienie kilku rzeczy w tym samym czasie (tak zwane „dzielenie zasobów”, czyli pracowników), odmów.

Pamiętaj – mądra odmowa pomoże ci uniknąć zbyt wielu zadań o statusie „w trakcie” i zdecydowanie za małej ilości wymaganych rezultatów.

 

Chociaż metodyki zwinne wydają się intuicyjne i przystępne, o sukcesie ich stosowania przesądzają szczegóły. Warto już na początku współpracy ustalić jej zasady, szczególnie jeśli twój zleceniodawca nigdy nie spotkał się z takim systemem pracy lub masz dołączyć do zespołu, który pracuje w ten właśnie sposób.
A może znacie i korzystacie z metodyk zwinnych? Czekamy na wasze komentarze!

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz